- Nie przegrywamy i to jest ważne. Dzisiaj udało się zdobyć punkt, zremisować. Uważam, że Miedź to bardzo mocny zespół, mający bardzo szeroką kadrę, co dzisiaj było widać. Uważam te dwa punkty za pozytywne. Oczywiście zawsze jest niedosyt, bo w dwóch meczach można zdobyć sześć punktów, ale też można mieć zero. Te dwa punkty na pewno cieszą, bo nie przegrywamy i to jest ważne dla zespołu. - mówi Arkadiusz Bator, opiekun Śląska.
W pierwszej połowie to Miedź przeważała, w drugiej odsłonie spotkanie się wyrównało, a wrocławianie mieli okazje na przechylenie szali zwycięstwa na swoją korzyść. - W każdym meczu liczymy na zwycięstwo. Byliśmy tak ustawieni, żeby w środku utrzymać grę, odebrać kilka piłek i przeprowadzić atak. Szkoda, że nie byliśmy bardziej skuteczni w polu karnym przeciwnika, bo przy odrobinie szczęścia i zimnej krwi mogliśmy ten mecz wygrać. - dodaje szkoleniowiec zielono-biało-czerwonych.
W następnej kolejce WKS zagra w Polkowicach z KS-em. Ten mecz zapowiada się równie emocjonująco. - Na pewno pojedziemy po trzy punkty, żeby wygrać i zagrać kolejny dobry mecz. Dzisiaj cała linia obrony i tak samo zawodnicy z pierwszego zespołu to są młodzi chłopcy chcący grać w piłkę, ofensywnie i zdobywać bramki. Jedziemy do Polkowic po zwycięstwo, jak w każdym meczu i tego nie ukrywam. Utrzymujemy passę gry bez porażki od siedmiu meczów, więc to jest na pewno pozytyw i jedziemy po trzy punkty. - kończy Arkadiusz Bator.