– Kandydatury są jeszcze dyskutowane, ale ponad połowa składu Rady Ministrów jest już zatwierdzona – dodał rzecznik rządu Piotr Müller.
Müller był pytany w radiowej "Jedynce", kiedy poznamy skład nowego rządu.
– Jeszcze trochę, 12 listopada mamy pierwsze posiedzenie Sejmu, w związku z tym liczę, że do tego czasu ta informacja zostanie już w pełnym zakresie podana – zapowiedział.
Dodał, że PiS chce "w sposób kompleksowy" przedstawić skład nowej Rady Ministrów. Dopytywany, czy znajdą się w niej nowe twarze, odparł: "będą nowe twarze, będą osoby ministrami konstytucyjnymi, które jeszcze nie były ministrami konstytucyjnymi".
Według Müllera kandydatury ministrów są jeszcze dyskutowane w gronie prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, premiera Mateusza Morawieckiego, lidera Solidarnej Polski Zbigniewa Ziobry oraz szefa Porozumienia Jarosława Gowina, ale już ponad połowa składu rządu jest zatwierdzona.
– Jeszcze ostatnie szlify są teraz robione plus kwestia wiceministrów i innych stanowisk – zaznaczył Müller.
Zapewnił, że przy negocjacjach "żadne trzaskanie drzwiami nie miało miejsca".
– Jeżeli byśmy popatrzyli na historię Polski po 1989 r. to myślę, że to jedne z najłagodniejszych negocjacji, jakie można sobie wyobrazić. Jesteśmy w ramach jednego obozu Zjednoczonej Prawicy, więc te negocjacje są, odbywają się, ale mają charakter przyjacielski – powiedział rzecznik rządu.
– Nowe ministerstwa, jeżeli chodzi o nowe nazwy ministerstw będą, bo będzie konsolidacja, zmiany właściwości, jeżeli chodzi o działy administracji rządowej w poszczególnych resortach, czy (będą) nowo utworzone ministerstwa, to jeszcze jest kwestia do rozstrzygnięcia – wyjaśnił Müller.
Podkreślił, że PiS nie wyklucza wariantu przywrócenia resortu Skarbu Państwa.
– Teraz analizujemy w jaki sposób miałby wyglądać nadzór właścicielski nad spółkami Skarbu Państwa, ale generalnie szerzej również nad majątkiem Skarbu Państwa – dodał rzecznik rządu.
(PAP)
Karol Kostrzewa