Wtorek, 30.04.2024 171

 

Pliki cookies 21:08
Serwis korzysta z plików cookies i innych technologii automatycznego przechowywania danych do celów statystycznych, realizacji usług i reklamowych. Korzystając z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji na temat zarządzania plikami cookies znajdziesz w Polityce prywatności.
Reklama
SofaMeble.pl - Eleganckie meble tapicerowane
Baseny ogrodowe, materace i akcesoria - sklep NajlepszeBaseny.pl

Czerwony poniedziałek

To był zły dzień dla wszystkich, którzy na Warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych inwestują klasycznie, czyli oczekują wzrostu cen.

 

Wczoraj ceny niemal wszystkich akcji spadły średnio o kilka procent, a w najgorszych przypadkach nawet o kilkanaście. Przykładem spółki, której cena mocno poszła w dół jest KGHM. Wartość akcji miedziowego giganta spadła o około 12%. Spadki dotknęły ponad 80% notowanych na giełdzie spółek, zaledwie 2% uzyskało wzrost.

 

Spadki przyszły z Chin?

Źródło dziwnego zachowania giełdy, nie tylko zresztą w Polsce ale i w innych krajach na całym Świecie, może znajdować się w Chinach. Michał Żuławiński, analityk finansowy pracujący dla portalu Bankier.pl uważa, że spadki wywołał brak interwencji chińskich władz. Politycy z Pekinu starali się do tej pory stabilizować ruchy cen, jednak obecnie zdecydowali się najwyraźniej od tego odejść. Inwestorzy wystraszyli się ich decyzji.

 

Dlaczego u nas też?

Trudno wyjaśnić aż taki wpływ sytuacji w Chinach na polską giełdę inaczej niż strachem. Polscy inwestorzy być może uznali, że skoro spadają ceny akcji w Chinach, a zaraz potem w innych krajach Azji, to muszą też spaść w Europie. I na wszelki wypadek zaczęli wyprzedawać swoje akcje obniżając ich cenę.

 

Czy grożą nam kolejne spadki?

Po takiej obniżce łatwo znaleźć opinie pesymistyczne i proroctwa dalszych spadków. Trzeba jednak pamiętać  o jednym: inwestorzy chcą kupować akcje po obniżce cen, bo chcą nabyć je możliwie tanio. Jeśli zaczną więc inwestować na nowo to podniosą ceny do normalnego poziomu. Wstrzymanie się z interwencjami w rynek też na dłuższą metę poprawi jego jakość.

 

Zielony wtorek?

Może się okazać, że rozkręcanie histerii jest niepotrzebne. Dzisiaj bowiem akcje notowane na GPW od rana wzrosły o 2,03%. Wzrosty cen dotyczą aż 46% spółek, podczas gdy spadki tylko 26% (dane na godzinę 12:58). To są dobre dane.

 

-

 

Autor nie udziela żadnych rad dotyczących inwestowania i prezentuje prywatne opinie co do dalszego rozwoju sytuacji. Niemniej Autor wierzy w swoje opinie na tyle, że nie sprzedał ani wczoraj, ani dziś żadnej ze swoich akcji.

Komentarze (0)


Proszę zachować komentarze zgodne z regulaminem oraz zasadami współżycia społecznego i dobrymi obyczajami. Informujemy, że Administratorem poniższych danych osobowych jest DJAmedia Sp. z o.o., Piotrowice-Osiedle 16, 59-424 Męcinka. Dane osobowe zostały przekazane dobrowolnie i będą przetwarzane wyłącznie w celu przesłania zamieszczenia komentarza na portalu. Bez wyraźnej zgody dane osobowe nie będą udostępniane innym odbiorcom danych. Osoba, której dane dotyczą ma prawo dostępu do treści swoich danych oraz ich poprawiania i usuwania poprzez kontakt z Administratorem: kontakt@dolnyslask24h.pl.

Zaloguj się, aby korzystać ze wszystkich funkcji komentarzy.

Dowiedz się więcej

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. dolnyslask24h.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Więcej wiadomości

Więcej