Faworytkami spotkania były bielszczanki. Nawet mimo pięciosetowego zwycięstwa Impelek w pierwszym meczu obu zespołów. Pierwszy set zdawał się jednak potwierdzać, że podopieczne Marka Solarewicza mają patent na rywalki spod Klimczoka.
Mecz punktując rozpoczęła Anna Łozowska, wykorzystując przechodzącą piłkę. Przyjezdne jeszcze prowadząc 11:10 mogły mieć nadzieję, że inauguracyjna partia padnie ich łupem. Kiedy jednak po uderzeniu przez przyjezdne w taśmę, wrocławianki objęły prowadzenie 16:13, doskonale znany w stolicy Dolnego Śląska Tore Aleksandersen poprosił o czas. Nie pomogło, bo po chwili siatkarki BKS-u nie poradziły sobie z zagrywką Anny Łozowskiej. W końcówce seta śmiało poczynała sobie Tamara Gałucha. Przy stanie 22:18 przyjezdne ratowały się drugą przerwą, ale na niewiele się to zdało, bowiem Impelki wygrały do 20, po serii zepsutych zagrywek z obu stron.
Wydawało się, że bielszczanki nie zamierzają łatwo się poddawać. Przynajmniej, kiedy mocnym uderzeniem zaczęły kolejną partię, prowadząc 4:1. Wówczas chyba nikt w Hali Orbita nie spodziewał się, że Impelki wręcz rozbiją BKS. O pierwszy czas trener gości poprosił już przy stanie 5:4 dla gospodyń. Kolejny, gdy na tablicy widniał wynik 14:8. Walkę próbowała podjąć jeszcze Katarzyna Konieczna, ale gdy Ilona Gierak z sukcesem obiła blok bielszczanek było już 16:11. W końcówce ekipie z województwa śląskiego nie wychodziło już prawie nic. Po anemicznym ataku Olivii Różański, gdy nie przebiła przez siatkę, było już 18:12. Ostatecznie Impel wygrał do 15, po... zepsutej zagrywce bielszczanek.
Początek trzeciego seta przypominał poprzedni. BKS rozpoczął prowadzeniem 3:0, ale już niedługo później było 6:4 po zagraniu Łozowskiej. Wyrównanie było jeszcze do stanu 17:16, ale decydujące fragmenty znów należały do Impelek. Po asie Natalii Murek było już 22:17, a trener Aleksadersen próbował ratować sytuację czasem. Po chwili znów asem popisała się jednak Murek i było praktycznie po meczu. Ostatecznie Impel wygrał do 17.
Impel Wrocław - BKS Profi Credit Bielsko-Biała 3:0 (25:20; 25:15; 25:17)
Sędzia pierwszy: Marek Słowik
Sędzia drugi: Grzegorz Sołtysiak
Komisarz: Marek Kwieciński
Widzów: 878
Impel: Wołodko (2), Murek (14), Gałucha (10), Łozowska (9), Gierak (5), Chojnacka (4), Stenzel (L) oraz Nichol; trener Marek Solarewicz
BKS: Jagieło (1), Konieczna (9), Grant (2), Mancuso (8), Sobolska (8), Wilczek (L) oraz Lemańczyk (L), Nowicka, Różański (1), Pleśnierowicz (3), Świrad, Mucha (4); trener Tore Aleksandersen
MVP: Anna Łozowska