- Zapraszamy do współpracy wszystkich, którzy chcieliby na rzecz Polski pracować. Nas nie interesują swary i spory. Nas interesuje tylko i wyłącznie Polska. Chcemy skupić się na tym, żebyśmy mogli żyć w naszym kraju na poziomie jaki sobie wymarzymy - mówił poseł Marek Jakubiak.
- Jako posłowie Kukiz ‛15 jeździmy dużo w teren, spotykamy się z obywatelami. Każdy nasz wyjazd zwieńczony jest spotkaniami otwartymi z obywatelami. Chcemy zapytać jakie są lokalne problemy, jakie są lokalne potrzeby - uzupełniał poseł Adam Andruszkiewicz.
Liderzy stowarzyszenia Endecja odnieśli się również do planów partii rządzącej dotyczących zmiany ordynacji wyborczej w wyborach samorządowych. Głośno mówi się m.in. o tym, że PiS zamierza ograniczyć jednomandatowe okręgi wyborcze na szczeblu lokalnym.
- Nie mamy wątpliwości, że Prawo i Sprawiedliwość chce podziału sceny politycznej na część lewą i prawą. Nie mamy wątpliwości, że chodzi o taki duopol. Nawet jesteśmy w stanie powiedzieć, że najprawdopodobniej PO z PiS-em są w tej sprawie dogadane. Podniesienie progu do 10 procent, aby dostać się do Sejmu to już jest absolutne zaprzeczenie demokracji i na to oczywiście nie będziemy się zgadzali. Pomimo tego, że wyborcze sondaże prorokują nam bardzo dobrze, jednak bardziej chodzi nam o to, by koloryt polskiego społeczeństwa w postaci różnego rodzaju ugrupowań miał szansę dostawania się do parlamentu. Tak, by parlament nie był miejsce klepania się po plecach, tylko dyskusji - zauważał Marek Jakubiak.
Opozycyjne ugrupowanie postuluje także realne oddzielenie władzy ustawodawczej od wykonawczej, co nie tylko poprawi jakość polskiej demokracji, ale usprawni pracę posłów oraz członków rządu.
- Kukiz ‛15 chce oddzielić władzę ustawodawczą od wykonawczej, czyli zakazać łączenia mandatu posła z wykonywaniem misji ministra. U nas jest to łączone, posłowie zostają ministrami, co ma bardzo zły wpływ. Po pierwsze poseł jest od tego, żeby pracować z ludźmi w terenie, a minister pracuje głównie w Warszawie. Poseł, który powołany jest na ministra nie ma czasu pracować u siebie w okręgu. Co więcej chociażby minister rolnictwa zamiast siedzieć na sali plenarnej i głosować często dziwne ustawy albo różne wnioski mniejszości, powinien jeździć po całym świecie i szukać rynków zbytu dla naszego rolnictwa - podkreślał poseł Andruszkiewicz.
Przedstawiciele ugrupowania Pawła Kukiza zwracali uwagę, iż nie zamierzają uczestniczyć w partyjnej "naparzance" o posady, tylko walczyć o większy udział społeczeństwa w życiu państwa. Podczas spotkania otwartego sporo miejsca poświęcono również problemom regionu Zagłębia Miedziowego.
- Musimy budować racjonalną politykę. Pokazać, że jeżeli dostaniemy kiedyś ster odpowiedzialności za Polskę, to my Polskę wyprowadzimy na szerokie wody, a nie ją podpalimy - zaznacza Adam Andruszkiewicz.
Jutro posłowie spotkają się z mieszkańcami Lubania i Bolesławca.