Większości z nas zdarzyło się w życiu wykonanie notatki nieczytelnej później nawet dla nas samych, prawie każdy z nas doświadczył niemożności odczytania bazgrołów innej osoby lub natrafił na system znaków, którego nie potrafił zrozumieć. Co wtedy czujemy: poirytowanie, bezsilność, bezradność? A może w tym osobliwym stanie, gdy tak pożądany sens bezczelnie i bezpowrotnie nam umyka, odkrywamy percepcję innego rodzaju, gdy pismo staje się materialnym zjawiskiem samym w sobie, frapującym ornamentem lub kodem bez informacji? Mamy więc do czynienia z zapisami, które są widzialne, lecz pozostają nieczytelne.
W relacji do nieczytelności jako bardzo bliskie rysuje się pojęcie palimpsestu. Terminem tym definiuje się wszak rękopis spisany na używanym już wcześniej materiale piśmiennym. Mamy zatem do czynienia z nawarstwianiem się kolejnych tekstów, które zazwyczaj z czasem zaczynają prześwitywać jedne spod drugich, czyniąc przekaz coraz mniej czytelnym lub wręcz nieczytelnym.
Wystawę Nieczytelność. Palimpsesty w Muzeum Pana Tadeusza we Wrocławiu można określić palimpsestem samym w sobie, ponieważ powstała ona na fundamencie pierwszej „warstwy”, czyli wystawy Nieczytelność: konteksty pisma, którą prezentowano w Galerii Art Stations Foundation by Grażyna Kulczyk w Poznaniu (luty – maj 2016). Palimpsest ma jednak to do siebie, że musi nieustannie pozostawać w procesie i podlegać przemianom, dlatego w ramach wrocławskiej prezentacji zmienił się nie tylko tytuł wystawy, lecz również znacznie poszerzył się zestaw wybranych dzieł.
Prace zgromadzone w ramach wystawy Nieczytelność. Palimpsesty znajdują się nie tylko w przestrzeni przeznaczonej na ekspozycje czasowe, lecz płynnie wnikają również w tkankę sal ekspozycji stałej Muzeum Pana Tadeusza.
Punktem wyjścia dla pierwotnej idei kuratorskiej Marty Smolińskiej był wybór dzieł z kolekcji Grażyny Kulczyk, w której zagadnienia nieczytelności dotykają realizacje m.in. Irmy Blank, Hanne Darboven, Andrzeja Szewczyka, Ketty la Rocca czy Endre Tóta. Poznańska wersja wystawy – jak w każdym rasowym palimpseście – „prześwituje” zatem spod edycji, przygotowanej dla Muzeum Pana Tadeusza we Wrocławiu: chociażby dlatego, że pośród eksponowanych dzieł ponownie są prace ośmiorga artystek i artystów z kolekcji Grażyny Kulczyk. Do Wrocławia kuratorka zaprosiła realizacje Andrzeja Bednarczyka, Witosława Czerwonki, Irminy Felińskiej, Romy Hałat, Hacer Kıroğlu, Piotra Korzeniowskiego, Zbigniewa Libery, Ewy Partum, Zbigniewa Sałaja i Bogdana Wojtasiaka. Każda z nich mierzy się z nieco odmiennym aspektem nieczytelności oraz nawiązuje frapujące relacje z niepowtarzalną przestrzenią wystawienniczą i eksponatami.
Muzeum Pana Tadeusza mieści się w Kamienicy pod Złotym Słońcem połączonej z wielokrotnie przebudowywanymi sąsiednimi XVII- i XVIII-wiecznymi budynkami. Palimpsestowy charakter tej nowej heterogenicznej całości jest dodatkowo wzmocniony podziałem ekspozycji i narracji muzealnej: od rękopisu Pana Tadeusza, poprzez opowieść o romantycznym świecie, w którym tworzył Adam Mickiewicz, aż po część wystawy Misja: Polska poświęconej Władysławowi Bartoszewskiemu i Janowi Nowakowi-Jeziorańskiemu, którzy podarowali Ossolineum swoje zbiory dzieł sztuki, notatki i biblioteki.
Istotne w kontekście nieczytelności zjawisko cenzury, z którym grają prace takich artystów jak m.in. Endre Tót, Irmina Felińska, Witosław Czerwonka czy Antoni Starczewski, jest tematyzowane także w salach Muzeum Pana Tadeusza. Dochodzi ono do głosu zarówno w relacji do okrojonych rosyjskich wydań najważniejszego polskiego poematu romantycznego, jak i w kontekście działalności Bartoszewskiego i Nowaka-Jeziorańskiego. Z kolei dzieła Irmy Blank, poświęcone analizie relacji między pismem ręcznym a drukowanym, doskonale dialogują z rękopisem Pana Tadeusza i jego drukowanymi wydaniami z różnych lat. Główny eksponat – oryginalny Mickiewiczowski manuskrypt – staje się zatem fascynującym semantycznym „węzłem”, z którym w trakcie oglądania ekspozycji automatycznie zestawia się nieczytelność jako świadomie wybraną strategię artystyczną, „zatrudnianą” przez artystki i artystów, biorących udział w wystawie. Anegdoty o wieszczu mówią, że pisał niezbyt wyraźnie, a nawet bazgrolił. Dukt jego pisma zaś – sam w sobie intrygujący jako wizualny krajobraz – przykuwa uwagę, konfrontując nas z fragmentami niemalże niemożliwymi do odczytania. Dlatego też kuratorka wystawy zaprosiła twórców do zmierzenia się z tak ciekawym kontekstem i wykreowania dzieł o charakterze site specific. Andrzej Bednarczyk, Sophia Pompéry oraz Katarzyna Giełżyńska dokonali zatem interwencji w palimpsestową przestrzeń Muzeum, by zagrać zarówno z zastaną ekspozycją i samym rękopisem narodowej epopei, jak i z kluczową ideą nieczytelności.
Podczas otwarcia wystawy w piątek 16 grudnia o godz. 18.00 odbędzie się performance Ewy Partum z cyklu Poezja aktywna (wstęp wolny).
wystawa czynna: 17 grudnia 2016 – 30 marca 2017
wernisaż: piątek, 16 grudnia 2016, godz. 18.00
Muzeum Pana Tadeusza
Rynek 6, Wrocław