Piątek, 26.04.2024 186

 

Pliki cookies 02:13
Serwis korzysta z plików cookies i innych technologii automatycznego przechowywania danych do celów statystycznych, realizacji usług i reklamowych. Korzystając z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji na temat zarządzania plikami cookies znajdziesz w Polityce prywatności.
Reklama
SofaMeble.pl - Eleganckie meble tapicerowane
Baseny ogrodowe, materace i akcesoria - sklep NajlepszeBaseny.pl

Brąz o krok

Już tylko jedna wygrana dzieli Impel Wrocław od brązowych medali mistrzostw Polski. Podopieczne trenera Jacka Grabowskiego w drugim meczu nie dały najmniejszych szans drużynie z Dąbrowy Górniczej.

Mecz lepiej zaczęły gospodynie, które najwyraźniej nie zamierzały serwować swoim sympatykom podobnego horroru jak dzień wcześniej. Po skutecznym ataku i kiwce Katarzyny Skowrońskiej-Dolaty oraz zablokowaniu Eleonory Dziękiewicz przez Kristin Hildebrand Impelki zbudowały sobie już na starcie trzypunktową przewagę, a Juan Manuel Serramalera poprosił o czas.

Nie pomogła przyjezdnym także druga przerwa na żądanie trenera, przy stanie 13:7, gdy Milena Radecka zdobyła punkt z zagrywki. Wrocławianki grały pewnie, nie pozwalając MKS-owi na zbliżenie się do siebie. Seta zakończyły dwa bloki duetu Skowrońska-Dolata - Kąkolewska oraz mocny atak Hildebrand z drugiej lini. Impel wygrał do 17.

Na początku drugiej partii wydawało się, że Tauron podejmie walkę. Kiedy jednak Impel objął pierwsze prowadzenie 5:4 już go nie oddał. W dodatku niemal z każdą akcją przewaga zespołu ze stolicy Dolnego Śląska rosła. Gdy Milena Radecka zdobyła punkt z zagrywki, osiągnęła już dziesięć punktów, a na tablicy widniał wynik 17:7. Ostatecznie Impelki wygrały 25:15.

Trzecia partia miała podobny przebieg, jak dwie poprzednie. Impelki szybko wyszły na prowadzenie 6:1 i całkowicie kontrolowały boiskowe wydarzenia. Po autowym ataku Kaliszuk, w wyniku którego gospodynie prowadziły już 12:6, trener gości poprosił o czas, ale nie mógł już odwrócić losów spotkania. Choć dąbrowianki próbowały odrabiać straty, niwelując ją nawet do dwoch "oczek", przy stanie 21:19, ostatecznie wrocławianki wygrały 25:20.

Teraz rywalizacja przenosi się do Dąbrowy Górniczej. Trzecie spotkanie odbędzie się w czwartek 28 kwietnia, o 20:30.

 

Impel Wrocław - Tauron MKS Dąbrowa Górnicza 3:0 (25:17, 25:15, 25:20)

Sędzia pierwszy: Sławomir Gołąbek

Sędzia drugi: Bartłomiej Baniak

Komisarz: Robert Malicki

Impel: Ptak, Kąkolewska, Hildebrand, Radecka, Skowrońska-Dolata, Costagrande, Dürr (L) oraz Sawicka (L), Sikorska; trener Jacek Grabowski

MKS: Staniucha-Szczurek, Dziękiewicz, Popović, Hancock, Ganszczyk, McClendon, Strasz (L) oraz Urban, Bałucka, Kaliszuk, Piekarczyk; trener Juan Manuel Serramalera

MVP: Carolina Costagrande

Komentarze (0)


Proszę zachować komentarze zgodne z regulaminem oraz zasadami współżycia społecznego i dobrymi obyczajami. Informujemy, że Administratorem poniższych danych osobowych jest DJAmedia Sp. z o.o., Piotrowice-Osiedle 16, 59-424 Męcinka. Dane osobowe zostały przekazane dobrowolnie i będą przetwarzane wyłącznie w celu przesłania zamieszczenia komentarza na portalu. Bez wyraźnej zgody dane osobowe nie będą udostępniane innym odbiorcom danych. Osoba, której dane dotyczą ma prawo dostępu do treści swoich danych oraz ich poprawiania i usuwania poprzez kontakt z Administratorem: kontakt@dolnyslask24h.pl.

Zaloguj się, aby korzystać ze wszystkich funkcji komentarzy.

Dowiedz się więcej

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. dolnyslask24h.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Więcej wiadomości

Więcej