Asp. sztab. Anna Kublik-Rościszewska z Komendy Powiatowej Policji w Bolesławcu powiedziała PAP we wtorek, że współpraca policji z żandarmerią wojskową ma służyć poprawie bezpieczeństwa, lepszej komunikacji i profilaktyce.
„Z polską żandarmerią współpracujemy od lat, a od czasu, gdy na terenie naszego powiatu stacjonują też wojska amerykańskie do patroli włączono również przedstawiciela żandarmerii amerykańskiej. Wspólnie patrolujemy centrum Bolesławca, gdzie szczególnie w weekendy, ale też i w inne dni wolny czas spędzają żołnierze z USA” - powiedziała policjantka.
Jak podkreśliła, nie chodzi tylko o same interwencje związane ze zdarzeniami, ale o szeroko rozumianą profilaktykę, poprawę komunikacji, a tym samym lepsze zrozumienie i troskę o bezpieczeństwo.
W powiecie bolesławieckim wojska z USA stacjonują w trzech miejscach: w samym Bolesławcu, Trzebieniu oraz w Świętoszowie. Co pół roku zmienia się obsada kontyngentu.
„Pojawiają się nowi amerykańscy żołnierze i z nimi również nawiązujemy kontakt na przykład poprzez tłumaczy. Informujemy o patrolach, które najczęściej odbywają się w weekendy latem, bo to w tym okresie zwykle ludzie spędzają wieczory w centrum miasta np. w ogródkach restauracyjnych” - powiedziała policjantka.
Podkom. Przemysław Ratajczyk z sekcji prasowej Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu potwierdził, że współpraca policji z żandarmerią - w tym z amerykańską – będzie rozwijana i takie wspólne patrole mają się pojawić też na ulicach Wrocławia.
„Była już rozmowa na ten temat podczas spotkania komendanta wojewódzkiego policji we Wrocławiu z komendantem amerykańskiej żandarmerii wojskowej na Dolnym Śląsku. Na razie to tylko plan, który może za jakiś czas się zrealizuje. Należy pamiętać, że wielu amerykańskich żołnierzy po prostu w wolnym czasie, w trakcie urlopów przyjeżdża też do Wrocławia, więc takie patrole mają uzasadnienie” - powiedział Ratajczyk.
Dodał, że wrocławska czy szerzej dolnośląska policja często współpracuje z zagranicznymi partnerami w ramach bezpośrednich kontaktów.
„Latem byli u nas policjanci z Włoch i wspólne patrole bardzo się sprawdziły. Pomagaliśmy nie tylko turystom z Włoch, ale również na przykład przedsiębiorcom, restauratorom włoskim, działającym na lokalnym rynku. Oni bardzo sobie chwalili, że mogą porozmawiać z włoskimi policjantami, poprawiało to komunikację” - powiedział Ratajczyk.
Zaznaczył, że polscy - także dolnośląscy - policjanci latem regularnie jeżdżą na służbę w miejsca, gdzie są duże skupiska polskich turystów np. do Chorwacji. „To się sprawdza, bo pomagamy chorwackim kolegom, a przede wszystkim polskim obywatelom” - podsumował policjant.(PAP)
Roman Skiba