"Myślę, że będziemy lepiej przygotowani, bo wiemy już jak Arka chciała grać w obronie, jak chciała zamykać nam linie podań oraz jak chciała atakować. Będziemy więc gotowi na tak naprawdę dwa warianty Arki, przed zmianą ustawienia i po zmianie. Dlatego na pewno będziemy lepiej przygotowani do tego meczu" – mówi trener Radosław Bella.
Niewątpliwie, by tym razem pokonać ekipę z Trójmiasta legniczanie będą musieli spróbować zaskoczyć gdynian nowymi wariantami w grze. Obie drużyny już jednak dobrze się znają po niedawnym spotkaniu ligowym.
"Uważam, że element zaskoczenia jest możliwy, bo w zasadzie na tym polega nasza praca. Pewnie rywale szykują na nas coś nowego, ale i my mamy przygotowane coś dla nich. Nie jest oczywiście tak, że zmieni się jedną czy dwie rzeczy i to na pewno przyniesie pozytywny efekt, bo mecz jest sumą wielu składowych, różnych uwarunkowań. Ale na pewno rodzaj naszego pressingu musi się zmienić. Podejdziemy do tego w trochę inny sposób niż zazwyczaj i też poszukamy przewag w ataku" – zaznacza szkoleniowiec Miedzi.
Zielono-niebiesko-czerwoni w minionej kolejce zanotowali drugą porażkę w sezonie, przegrywając na własnym boisku z liderującą Fortuna 1 Lidze Odrą Opole. Arka po zwycięstwie nad Miedzią udała się na Dolny Śląsk. W sobotni wieczór żółto-niebiescy przegrali 0:1 w Głogowie, a rzutu karnego w 50 minucie (przy stanie 0:1) nie wykorzystał Karol Czubak. W meczu pucharowym możemy spodziewać się roszad w składzie Miedzianki. Trener legniczan zastanawia się bowiem nad pewnymi korektami w zestawieniu drużyny znad Kaczawy.
"W każdym kolejnym meczu zagrają najlepsi. Bez względu na to, czy to jest puchar, czy liga. Ale może dojść do 2-3 zmian" – kończy opiekun zielono-niebiesko-czerwonych.
Początek wtorkowego meczu na Stadionie Miejskim im. Orła Białego w Legnicy o godz. 18:00. Bilety zakupicie na bilety.miedzlegnica.eu, w Strefie Miedzi oraz w kasach stadionowych na dwie godziny przed rozpoczęciem spotkania.