Piątek, 10.05.2024 126

 

Pliki cookies 19:51
Serwis korzysta z plików cookies i innych technologii automatycznego przechowywania danych do celów statystycznych, realizacji usług i reklamowych. Korzystając z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji na temat zarządzania plikami cookies znajdziesz w Polityce prywatności.
Reklama
EURES
SofaMeble.pl - Eleganckie meble tapicerowane
Baseny ogrodowe, materace i akcesoria - sklep NajlepszeBaseny.pl

Ogrody zoologiczne: bezpieczna przystań dla zagrożonych gatunków

Naukowcy biją na alarm. Już co piąty gatunek jest zagrożony wyginięciem. Bez zdecydowanych działań w tym tempie do końca wieku może wyginąć nawet połowa zwierząt i roślin.

Na ratunek przychodzą im ogrody zoologiczne. Choć 50 lat temu było to nie do pomyślenia, zmieniają swoją funkcję, stając się enklawami dla przetrwania zagrożonych wyginięciem gatunków. Pod tym względem w Polsce mamy być z czego dumni. Wrocławskie ZOO to chwalebny przykład ogrodu zaangażowanego w liczne programy ochrony gatunkowej.

Na Czerwonej Liście Zagrożonych Gatunków, prowadzonej przez Międzynarodową Unię Ochrony Przyrody (IUCN), znajduje się blisko 25 tysięcy gatunków, których przyszłość stanęła pod znakiem zapytania. W ramach ostatniej aktualizacji listy, zostały do niej dopisane m.in. żyrafy, których populacja w ciągu ostatnich 30 lat zmniejszyła się o 30 procent. W nierównej walce z człowiekiem zwierzęta zyskały jednak silnego sojusznika. To ogrody zoologiczne, które w dzisiejszych czasach przenoszą ciężar swojej działalności z czystej rozrywki na misję przetrwania gatunków.

Nie jesteśmy w stanie naprawić świata, ale walczymy o to, żeby pomóc najbardziej zagrożonym gatunkom zwierząt. Jeszcze kilkadziesiąt lat temu, gdy ogrody zoologiczne pełniły wyłącznie funkcję wystawową i rozrywkową, trudno byłoby to sobie wyobrazić, ale obecne działania, wspierające ochronę gatunkową są dla nas priorytetowe – mówi Radosław Ratajszczak, Prezes Zarządu, ZOO Wrocław. – W tym roku w naszym ogrodzie urodziło się prawie półtora tysiąca zwierząt. Wiele z nich to przedstawiciele gatunków zagrożonych, m.in. lemury katta czy koczkodany górskie. Jesteśmy aktywni jednak nie tylko na miejscu, ale również angażujemy się w projekty ratunkowe w Ameryce Południowej, Afryce, Azji czy Australii – dodaje.

Wrocławskie zoo wspiera m.in. fundację Cikananga Wildlife Center, która działa na rzecz świń brodawkowatych i szpaków czarnoskrzydłych w Indonezji. Jest również zaangażowane w ochronę okapi w Kongo, waranów z Komodo czy pancerników olbrzymich z Ameryki Południowej. Niedawno jeden z pracowników ogrodu brał udział w akcji ratowania nosorożców na terenie Parku Narodowego Kaziranga w Indiach, a wkrótce kolejny wyjedzie do RPA ratować pingwiny przylądkowe, którym pomaga fundacja SANCCOB.

Wszystkie działania hodowlane ogrodu zoologicznego we Wrocławiu są z kolei prowadzone w zgodzie z programem odbudowy zagrożonych gatunków Europejskiego Stowarzyszenia Ogrodów Zoologicznych i Akwariów [EAZA]. Jedne z głównych zadań EAZA to hodowla zachowawcza zagrożonych gatunków, poprzez określenie standardów hodowli i koordynacja wymiany osobników pomiędzy poszczególnymi ogrodami.

Właśnie w ramach rotacji zwierząt do Wrocławia trafiły w tym roku cztery takiny złote: dwa samce z ogrodu zoologicznego w Libercu oraz samice z zoo z Berlina i Drezna. Taka swoista „wymiana” zwierząt odbywa się w ramach programów hodowlanych prowadzonych przez ogrody zoologiczne pod auspicjami EAZA. Warto podkreślić, że ogrody zoologiczne na całym świecie realizują obecnie ponad 900 projektów ochrony gatunków w środowisku naturalnym. Dzięki tym działaniom możemy poznać zachowania tak rzadkich zwierząt jak właśnie takiny.

– Czym jest takin złoty? To ssak, którego wygląd może przywodzić na myśl mieszankę kozy górskiej, antylopy oraz… niedźwiedzia. W południowej Azji otoczony jest prawdziwą czcią, a w Nepalu, Indiach, Chinach czy Buthanie krążą o nim legendy - opowiada Radosław Ratajszczak. – Niestety na skutek działalności kłusowników liczebność tych zwierząt znacznie spadła, stąd tak ogromna potrzeba walki o ich ochronę. Jestem przekonany, że to tajemnicze zwierzę, które w Europie pierwszy raz zobaczono dopiero w XIX wieku i które można spotkać w zaledwie 10 ogrodach zoologicznych na świecie, warto ratować i chcemy to robić – dodaje.

Celem działań bazujących na wymianie międzygatunkowej jest powstanie samowystarczalnej, a przede wszystkim bezpiecznej genetycznie populacji danego gatunku. Okazy, które udaje się odchować
w ogrodach zoologicznych pozwolą w przyszłości na zasilenie nimi stad żyjących na wolności, a tym samym ochronę zagrożonych gatunków. 

Komentarze (0)


Proszę zachować komentarze zgodne z regulaminem oraz zasadami współżycia społecznego i dobrymi obyczajami. Informujemy, że Administratorem poniższych danych osobowych jest DJAmedia Sp. z o.o., Piotrowice-Osiedle 16, 59-424 Męcinka. Dane osobowe zostały przekazane dobrowolnie i będą przetwarzane wyłącznie w celu przesłania zamieszczenia komentarza na portalu. Bez wyraźnej zgody dane osobowe nie będą udostępniane innym odbiorcom danych. Osoba, której dane dotyczą ma prawo dostępu do treści swoich danych oraz ich poprawiania i usuwania poprzez kontakt z Administratorem: kontakt@dolnyslask24h.pl.

Zaloguj się, aby korzystać ze wszystkich funkcji komentarzy.

Dowiedz się więcej

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. dolnyslask24h.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Więcej wiadomości

Więcej