Piątek, 19.04.2024 121

 

Pliki cookies 14:18
Serwis korzysta z plików cookies i innych technologii automatycznego przechowywania danych do celów statystycznych, realizacji usług i reklamowych. Korzystając z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji na temat zarządzania plikami cookies znajdziesz w Polityce prywatności.
Reklama
SofaMeble.pl - Eleganckie meble tapicerowane
Baseny ogrodowe, materace i akcesoria - sklep NajlepszeBaseny.pl

III liga: Miedź II nie przeprawiła się przez Ślęzę

Zarówno w meczach Ślęzy Wrocław, jak i Miedzi II pada ostatnio sporo bramek. Nie inaczej było w środowe popołudnie, gdy obie ekipy spotkały się w stolicy Dolnego Śląska.

© Paweł Sasiela

Legniczanie tym razem wystąpili bez wzmocnień z szerokiego składu pierwszej drużyny, ale mimo to, faworyzowanym wrocławianom wcale nie było łatwo. Żółto-czerwoni prowadzenie objęli w 26 minucie, po indywidualnej akcji Mateusza Kluzka. Ale był to dopiero zwiastun emocji, jakie miały nadejść po przerwie. 

Zielono-niebiesko-czerwoni wyrównali tuż po przerwie. Zespołową akcję legniczan skutecznym strzałem z około szesnastu metrów ze środka wykończył Marcin Garuch. To nie było ostatnie słowo Miedzi II. W 57 minucie Patryk Makuch na bramkę zamienił dośrodkowanie Mateusza Zatwarnickiego z rzutu wolnego i to przyjezdni objęli prowadzenie w meczu.

Ślęza do wyrównania doprowadziła w 65 minucie, gdy Mateusz Stempin skutecznie wykończył dośrodkowanie. Niedługo później wrocławianie grali już z przewagą jednego zawodnika, po wątpliwej czerwonej kartce dla Lucjana Zielińskiego, który otrzymał drugi żółty kartonik za symulowanie faulu w polu karnym. Zdaniem wielu obserwatorów gościom należała się jedenastka.

Później sprawę w swoje ręce wziął Jakub Jakóbczyk. W 70 minucie wykorzystał dośrodkowanie, a trzy minuty przed końcem spotkania wykorzystał kontratak gospodarzy. Po stałym fragmencie wrocławianie przeprowadzili atak z przewagą 4-2. Miedź po stracie trzeciej bramki ruszyła do szaleńczych ataków, przechodząc na grę trójką obrońców, co 1 KS bezwzględnie wykorzystał. 

- Uważam, że do momentu, gdy graliśmy 11 na 11 był to wyrównany mecz. Czerwona kartka ustawiła jego późniejszy przebieg. Z takim zespołem jak Ślęza bardzo ciężko gra się w dziesiątkę. Zabrakło nam tego jednego gracza w ustawieniu przy bramce na 3:2. Czwarta bramka była natomiast konsekwencją postawienia wszystkiego na atak - podsumował trener Radosław Bella, cytowany przez klubowy portal akademia.miedzlegnica.eu. 

 

Ślęza Wrocław - Miedź II Legnica 4:2 (1:0)

Bramki: Kluzek (26), Stempin 67, Jakub Jakóbczyk 82, 89 - Garuch (46), Makuch (57)

Czerwona kartka: L. Zieliński (za dwie żółte)

Miedź II: Szpaderski - Miazga, Ławniczak, Sutor (75. Śliwiński), Pojasek (65. Borowiak) - Kisiel (70. Skórski), Garuch, Porębski, Zatwarnicki, L. Zieliński - Wolan (45. Makuch); trener Radosław Bella

Komentarze (0)


Proszę zachować komentarze zgodne z regulaminem oraz zasadami współżycia społecznego i dobrymi obyczajami. Informujemy, że Administratorem poniższych danych osobowych jest DJAmedia Sp. z o.o., Piotrowice-Osiedle 16, 59-424 Męcinka. Dane osobowe zostały przekazane dobrowolnie i będą przetwarzane wyłącznie w celu przesłania zamieszczenia komentarza na portalu. Bez wyraźnej zgody dane osobowe nie będą udostępniane innym odbiorcom danych. Osoba, której dane dotyczą ma prawo dostępu do treści swoich danych oraz ich poprawiania i usuwania poprzez kontakt z Administratorem: kontakt@dolnyslask24h.pl.

Zaloguj się, aby korzystać ze wszystkich funkcji komentarzy.

Dowiedz się więcej

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. dolnyslask24h.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Więcej wiadomości

Więcej