Pierwszą groźną okazję w 3 minucie stworzyła sobie Cracovia. Gerard Oliva uderzył głową przedłużoną po rzucie wolnym z lewej strony piłkę, ale nie trafił w bramkę. W 11 minucie Mateusz Cholewiak wpadł z impetem w pole karne Cracovii, po efektownym dograniu Michała Chrapka, uderzył na bramkę Macieja Gostomskiego, ale uderzył w długi róg obok słupka. Niespełna dwie minuty później były pomocnik Stali Mielec dośrodkował z lewej strony, a Arkadiusz Piech nieznacznie przestrzelił głową.
W 14 minucie Śląsk wreszcie dopiął swego. Z rzutu wolnego dośrodkował Chrapek, a Piotr Celeban pewnym strzałem głową umieścił futbolówkę w siatce. Wydawało się, że wrocławianie kontrolują przebieg spotkania, jednak nieco ponad kwadrans później Cracovia przeprowadziła zabójczą kontrę. Oliva wykorzystał znakomite dogranie Ferraresso i gapiostwo Tarasovsa, przechwycił futbolówkę i strzałem z prawej strony pola karnego pokonał Jakuba Słowika.
Osiem minut przed końcem regulaminowego czasu gry pierwszej połowy rezerwowy Kamil Pestka popisał się świetnym podaniem do Javiego Hernandeza, a ten z lewej strony pola karnego groźnie uderzył. Na szczęście dla zielono-biało-czerwonych Słowik był na posterunku. Do przerwy wynik nie uległ już zmianie.
Pięć minut po wznowieniu gry Arakdiusz Piech z około siedmiu metrów przestrzelił nad bramką po podaniu z prawej strony. WKS konstruował kolejne akcje i w 57 minucie ponownie udało się wrocławiankom wyjść na prowadzenie. Arkadiusz Piech strzelił z kilkunastu metrów, a Augusto uderzeniem piłki piętą kompletnie zmylił Gostomskiego, umieszczając piłkę w siatce.
Pięć minut później groźnie strzelał rezerwowy debiutant Damian Gąska, ale golkiper Cracovii tym razem nie dał się zaskoczyć. W 66 minucie znów było groźnie w polu karnym Cracovii po dośrodkowaniu Augusto z rzutu wolnego, ale dla piłkarzy z Krakowa skończyło się tylko na strachu. Z kolei w 72 minucie Filip Piszczek z bliskiej odległości z ostrego kąta nie trafił w bramkę. Pięć minut później po dośrodkowaniu Gąski efektownym strzałem Celeban zmusił bramkarza "Pasów" do interwencji.
Gdy zdawało się, że Śląsk odniesie jednobramkowe zwycięstwo, w 89 minucie Gąska wycofał piłkę z na siedemnasty metr do Jakuba Koseckiego, a ten pewnym uderzeniem umieścił futbolówkę w siatce. Po chwili okazję sam na sam zmarnował rezerwowy Marcin Robak. W 92 minucie groźnie z rzutu wolnego groźnie strzelał Kamil Dankowski, a Gostomski musiał piąstkować. Dwie minuty później uderzenie Robaka sprzed pola karnego skończyło się rzutem rożnym. Śląsk udanie rozpoczął sezon!
Śląsk Wrocław - Cracovia 3:1 (1:1)
Bramki: Celeban (14), Augusto (57), Kosecki (89) - Oliva (30)
Żółte kartki: Farshad (60) - Ferraresso (65), Hernandez (90+1)
Sędziował: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa)
Widzów: 10 496
Śląsk: Słowik - Dankowski, Celeban, Tarasovs, Cholewiak - Augusto, Pałaszewski - Kosecki, Chrapek (56. Gąska), Farshad (81. Radecki) - Piech (65. Robak); trener Tadeusz Pawłowski
Cracovia: Gostomski - Danek (23. Pestka), Helik, Dytiatjew, Ferraresso - Covilo, Zenjov (68. Piszczek), Dimun, Budziński, Hernandez - Oliva (73. Culina); trener Michał Probierz