Dla publiczności przygotowano bogaty program, występy artystyczne, ciekawe konkursy, zabawy dla dzieci, dmuchańce, degustacje potraw i pokazy ptaków drapieżnych. Wśród wystawców pojawili się przedstawiciele z czeskiego Trutnova.
Tegoroczny jarmark można zaliczyć do udanych. Stoiska edukacyjne nadleśnictwa przyciągnęły tłumy. Kolejki ustawiały się również po sadzonki drzew oraz do degustacji gulaszu z dzika. Świdniczanie mieli też okazję zaznajomić się ze stoiskami gości z Czech, którzy przybyli na zaproszenie Urzędu Miasta w Świdnicy, by zaprezentować swoje wyroby i usługi.
Ciekawość wzbudzały pokazy wyrobu biżuterii ze szkła oraz niesamowite obrazy powstające z roztopionego pszczelego wosku, do namalowania których potrzebne jest… żelazko! Na czeskich stoiskach roiło się od rękodzieła: dzierganych na szydełku i robionych na drutach koszyczków, szklanych figur, zeszytów w drewnianych oprawach, kolorowych ozdób ze szkła i metalu. Nie zabrakło też czeskich kosmetyków ziołowych, a chętne Panie mogły liczyć na pielęgnacyjne porady oraz makijaż w wykonaniu wizażystki Edity z Trutnova.
Wizyta czeskich firm była możliwa dzięki projektowi „Miasta Trutnov i Świdnica razem dla biznesu”, którego celem jest pogłębianie współpracy obu miast z lokalnymi przedsiębiorcami.
- We wrześniu tego roku to firmy ze Świdnicy będą miały możliwość zaprezentowania się na jarmarku organizowanym przez naszego partnera, jakim jest miasto Trutnov – opowiada Szymon Chojnowski, zastępca prezydenta Świdnicy.
W ramach projektu „Miasta Trutnov i Świdnica razem dla biznesu” wspierana jest współpraca transgraniczna instytucji wpływających na jakość otoczenia biznesu. Działają już Punkty Konsultacyjne dla osób zainteresowanych założeniem i prowadzeniem firmy w Polsce lub Republice Czeskiej. W przygotowaniu są dwujęzyczne przewodniki dotyczące zakładania i prowadzenia biznesu w tych krajach.
