Spotkanie z WTS-em Włocławek rozpocznie się dzisiaj o godz. 14:00. Juto o godz. 16:00 świdniczanki rywalizować będą z Częstochowianką, a na zakończenie turnieju, w niedzielę o 16:00, Polonia zagra ze Spójnią Stargard. Zespół z Dolnego Śląska trzeba wskazywać jako jednego z faworytów turnieju.
Sezon zasadniczy grupy III drugiej ligi biało-zielone przeszły jak burza. W dwóch rundach play-off rozprawiły się natomiast z TKS-em Ekobet Tychy oraz MSK Mysłowice. Z Częstochowianką świdniczanki rywalizowały już w swojej grupie drugiej ligi, dwukrotnie wygrywając - 3:1 u siebie i 3:2 na wyjeździe.
Zespołu spod Jasnej Góry nie można jednak lekceważyć, o czym przekonała się w fazie play-off jaworska Olimpia. Druga po sezonie zasadniczym drużyna z miasta św. Marcina przegrała zmagania w II rundzie właśnie z trzecią Częstochowianką. Teraz ekipa z województwa śląskiego nie ma nic do stracenia, a może wiele zyskać.
Drużyny ze Stargardu i Włocławka wywalczyły awans do dalszych gier z grupy I drugiej ligi. Tam zajęły odpowiednio drugą i trzecią lokatę. Lepsza okazała się SMS Police, która jednak nie uczestniczy w rywalizacji o awans do pierwszej ligi. Choćby dlatego to Polonia może uchodzić za faworyta turnieju, choć rywalki z Pomorza i Kujaw z pewnością są wielką niewiadomą dla sympatyków siatkówki na Dolnym Śląsku.
Stawką jest awans do turnieju finałowego, w którym zagrają dwie najlepsze ekipy. Podobnie jak teraz zmagania toczyć się będą systemem "każdy z każdym".