Piątek, 19.04.2024 114

 

Pliki cookies 18:10
Serwis korzysta z plików cookies i innych technologii automatycznego przechowywania danych do celów statystycznych, realizacji usług i reklamowych. Korzystając z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji na temat zarządzania plikami cookies znajdziesz w Polityce prywatności.
Reklama
SofaMeble.pl - Eleganckie meble tapicerowane
Baseny ogrodowe, materace i akcesoria - sklep NajlepszeBaseny.pl

Jakub Malicki

Pierwsza (przed)wyborcza afera we Wrocławiu. Choć wybory jeszcze się nie zaczęły...

Zgodnie z prawem kampania wyborcza może ruszyć dopiero w dniu zarządzenia wyborów. Chociaż można się spodziewać głosowania w październiku lub na początku listopada, konkretna data nie została jeszcze ustalona.

© dolny-slask24h.pl

Falstart wicemarszałka

Sprawą chyba niespecjalnie przejął się jeden z kandydatów na prezydenta Wrocławia. Wicemarszałek województwa dolnośląskiego, pan Jerzy Michalak rozpoczął swoją kampanię nie czekając na jej oficjalne rozpoczęcie. Do skrzynek pocztowych mieszkańców Wrocławia trafiły listy wraz z ulotką kandydata.

Prekampania czy naruszenie zasad?

Jerzy Michalak opisuje siebie i swoje osiągnięcia oraz zachęca do dyskusji na temat Wrocławia. Korespondencja nie zawiera wezwań do zagłosowania na wicemarszałka, więc trudno uznać ją za bezpośredni element kampanii wyborczej. Nie można jednak udawać, że list o tytule Kandydat na Prezydenta Wrocławia nie ma nic wspólnego z kampanią i beztrosko uznać, że jest to tylko zaproszenie do rozmowy o przyszłości miasta.

Prekampania, czyli swego rodzaju rozgrzewka przez wyborami podejmowana jest przez wielu kandydatów. Jednak polega ona na działaniach, które nie wymagają wydawania pieniędzy – udzielanie wywiadów czy udział w debatach. Koszt wysłania listów z ulotką wyborczą da się precyzyjnie określić. Dlaczego ta różnica jest taka ważna?

Przekroczenie limitów jest złamaniem prawa

Prawo określa limity wydatków podczas kampanii wyborczej. Pieniądze wydane podczas kampanii wyborczej nie mogą przekraczać pewnych kwot, a kampania w rozumieniu prawa zaczyna się od dnia ogłoszenia wyborów. Szczegół polega na tym, że sprawdzana jest wysokość wydatków od tego właśnie dnia. Pieniądze wydane przed oficjalnym początkiem kampanii nie są traktowane jako wydatki na kampanię, co umożliwia przekroczenie limitów przy pozornym zachowaniu przepisów.

Co to wszystko może oznaczać? Czy Michalak planuje wydać na kampanię aż tyle pieniędzy, że już z góry wie, że nie zmieściłby się w ramach określonych prawem i próbuje ominąć limit? Czy we Wrocławiu dojdzie do sytuacji, że jeden z kandydatów zdobędzie przewagę, bo zasypie pieniędzmi pozostałych konkurentów?

 

Ulotka Jerzego Michalaka:

 

Komentarze (0)


Proszę zachować komentarze zgodne z regulaminem oraz zasadami współżycia społecznego i dobrymi obyczajami. Informujemy, że Administratorem poniższych danych osobowych jest DJAmedia Sp. z o.o., Piotrowice-Osiedle 16, 59-424 Męcinka. Dane osobowe zostały przekazane dobrowolnie i będą przetwarzane wyłącznie w celu przesłania zamieszczenia komentarza na portalu. Bez wyraźnej zgody dane osobowe nie będą udostępniane innym odbiorcom danych. Osoba, której dane dotyczą ma prawo dostępu do treści swoich danych oraz ich poprawiania i usuwania poprzez kontakt z Administratorem: kontakt@dolnyslask24h.pl.

Zaloguj się, aby korzystać ze wszystkich funkcji komentarzy.

Dowiedz się więcej

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. dolnyslask24h.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Więcej wiadomości

Więcej