W parafii pw. św. Andrzeja Ap. w Męcince dzieci podczas adwentu, przygotowując się do Świąt Narodzenia Pańskiego, dowiedziały się wiele o życiu św. Józefa.
- Tegoroczne roraty obchodziliśmy ze św. Józefem, który wskazywał nam drogę do Chrystusa. To jest niezwykły patron, dlatego że Bóg powierzył jego opiece Matkę Najświętszą i swojego Syna. To jest patron niezwykle ważny, który można powiedzieć, że ma szczególne względy u Pana Boga. On był opiekunem skarbów, tak jak to na roratach rozważaliśmy. Trzeba przyznać, że te roraty były też szczególnie ciekawe, bo pozwalały poznać człowieka, o którym Ewangelia nie zapisała ani jednego słowa wypowiedzianego przez niego. Jest kilka wzmianek o św. Józefie, natomiast nic św. Józef w Ewangelii nie mówi. To jest patron, który działa, robi, opiekuje się Świętą Rodziną, troszczy się o Jezusa, dba o Ich bezpieczeństwo, natomiast nie mówi. Współczesny świat raczej stara się być gadatliwy, żeby to wszystko przegadać, przemówić, mało jest działania, czynów - dużo jest mówienia. Tutaj pokazane jest, że jednak postawa, działanie, odpowiednie zaangażowanie, a nie mówienie jest najważniejsze - zauważa ks. dr Marek Kluwak, proboszcz parafii pw. św. Andrzeja Ap. w Męcince.
Podczas rorat dzieci miały szczególną okazję doświadczyć jak ważna dla każdego z nas jest rodzina.
- Myślę, że było to też o tyle ważne, że było to pewnego rodzaju pokazaniem Sanktuarium św. Józefa w Kaliszu, bo całe roraty zmierzały do tego, żeby pokazać, że w Polsce mamy takie narodowe sanktuarium kaliskie, ze szczególnym obrazem, słynącym łaskami. Myślę, że dla dzieci była to dobra lekcja poznania rodziny, wartości rodzinnych, wartości taty i mamy, opieki nad rodziną, znaczeniu rodziny w życiu człowieka. Myślę też, że dobrze się stało, iż adwent jest w polskiej tradycji tak pięknie przeżywany. Msza św. roratnia z lampionami, odprawiana w ciemnościach, później kiedy rozbłyskuje światło na "Chwała na wysokości Bogu". Wielka symbolika i duża frajda uczestniczenia w takim wydarzeniu dla dzieci - dodaje ks. Marek.