Piątek, 29.03.2024 201

 

Pliki cookies 14:14
Serwis korzysta z plików cookies i innych technologii automatycznego przechowywania danych do celów statystycznych, realizacji usług i reklamowych. Korzystając z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji na temat zarządzania plikami cookies znajdziesz w Polityce prywatności.
Reklama
Baltic Home
Mini Mistrzostwa Europy 2024

Miedź zwalnia trenera i wraca do gry

Powrót z dalekiej podróży - tak określić można piątkowe zwycięstwo Miedzi z GKS-em Tychy.

Po trzech porażkach z rzędu co bardziej niecierpliwi i nerwowi zaczęli już oczyma wyobraźni widzieć na ławce trenerskiej legniczan np. Jacka Magierę, niespodziewanie zwolnionego niedawno z Legii Warszawa. Tymczasem Dominik Nowak zamknął krytykom usta. W starciu z tyszanami szkoleniowiec zielono-niebiesko-czerwonych dokonał słusznych posunięć. Na szpicy zagrał Przemysław Mystkowski, który odpłacił za zaufanie bramką. Dobre spotkanie zagrał wreszcie Marquitos. Z kolei po przerwie, gdy na murawie zameldował się Mladen Bartulović, drugi gol dla Miedzi wisiał w powietrzu.

Taki mieliśmy plan na to spotkanie. Chcieliśmy mieć trzech ruchliwych zawodników z przodu, chcieliśmy poprzez częste rotacje i zmiany miejsc tworzyć przewagę w środku i to w wielu sytuacjach się udawało. Co do Kuby Vojtusa i Fabiana Piaseckiego, bo to są dwaj napastnicy, oni ciężko pracują na treningach i ja w nich wierzę. Nie są to piłkarze, którzy są na torze bocznym. Absolutnie. Mają moje wsparcie, są następne treningi i mecz. Ważne jest to, że możemy liczyć na każdego kto wchodzi, nawet dzisiejsze zmiany to pokazały - mówił po meczu Dominik Nowak.

Piątkowe spotkanie w Legnicy jednak rzeczywiście kosztowało trenera posadę. Był to jednak szkoleniowiec GKS-u. Jurij Szatałow rozstał się dzisiaj z tyskim klubem za porozumieniem stron. Posada Szatałowa była jednak zagrożona właściwie jeszcze przed startem sezonu. Już bowiem w letniej przerwie spekulowano, że misję awansu do LOTTO Ekstraklasy chcą w Tychach powierzyć komu innemu, co przy każdym potknięciu tyszan oczywiście przypominano. Z pewnością nie zwiększało to komfortu pracy sztabu szkoleniowego. Z zespołem rywali legniczan na boiskach Nice 1 Ligi pożegnał się również asystent Dietmar Brehmer. Takich problemów nie ma opiekun Miedzi, który wciąż cieszy się wielkim zaufaniem i sympatią fanów.

Wsparcie kibiców to jest dla nas wielka sprawa. Dają nam wsparcie już przed meczem. Miedź będzie klubem wielkim jeżeli chodzi o kibiców, zawodników, o podejście i cel do którego dążymy - podkreślał Dominik Nowak.

Miedź po trzech porażkach z rzędu pokazała charakter. Stracona bramka nie zdeprymowała legniczan, którzy odwrócili losy spotkania. Mało tego, decydującego gola po niezwykłym rajdzie przez pół boiska zdobył stoper - Jonathan de Amo.

To jest istotne. Oczywiście wolałbym, żebyśmy w końcu trafili taki mecz jak z Sosnowcem, gdy było łatwo, gładko i przyjemnie, ale tak nie ma w lidze. Trzeba cierpieć. Nie raz cierpimy, ale ważne, że w tym cierpieniu jest też duża wiara - zaznacza trener Nowak, który tak skomentował trafienie obrońcy: - Od połowy zamknąłem oczy i zostawiłem to już de Amo.

Z kolei główny bohater decydującej akcji meczu nie przypisywał sobie szczególnej roli w wygranej.

Jestem typowym obrońcą, ale w tej sytuacji wyszedłem do ataku. Udało mi się minąć defensorów, nie byłem faulowany i strzeliłem gola. Nie miałem czasu o tym myśleć, to była instynktowna sytuacja, poszedłem szybko i po prostu strzeliłem. Napastnicy nie będą się ode mnie uczyć. Wszyscy ciężko pracują na treningach - przyznawał skromnie Jonathan de Amo

Zwycięstwo pozwoliło Miedzi utrzymać bezpośredni kontakt ze ścisłą ligową czołówką. Legniczanie do miejsca premiowanego awansem wciąż tracą zaledwie dwa punkty. Teraz przed zespołem ze Stadionu im. Orła Białego kolejny poważny sprawdzian. Zielono-niebiesko-czerwoni zagrają na wyjeździe z nieobliczalną Olimpią Grudziądz. 

Nice 1 Liga 2017/2018
P Drużyna M Z R P B+/- Pkt
1 Miedź Legnica 34 17 12 5 53-27 63
2 Zagłębie Sosnowiec 34 17 7 10 46-32 58
3 Chojniczanka Chojnice 34 16 8 10 48-33 56
4 GKS Tychy 34 16 7 11 41-40 55
5 GKS Katowice 34 16 6 12 44-34 54
6 Wigry Suwałki 34 15 7 12 40-37 52
7 Raków Częstochowa 34 14 9 11 50-40 51
8 Stal Mielec 34 14 9 11 51-46 51
9 Podbeskidzie Bielsko-Biała 34 11 13 10 37-37 46
10 Chrobry Głogów 34 12 10 12 46-37 46
11 Odra Opole 34 12 9 13 37-43 45
12 Puszcza Niepołomice 34 11 11 12 38-38 44
13 Drutex-Bytovia Bytów 34 10 10 14 36-45 40
14 Stomil Olsztyn 34 12 4 18 39-50 39
15 Pogoń Siedlce 34 9 11 14 42-50 38
16 Górnik Łęczna 34 8 11 15 29-42 35
17 Olimpia Grudziądz 34 7 10 17 24-37 31
18 Ruch Chorzów 34 9 6 19 35-58 27

 

Ruch Chorzów został ukarany odjęciem 6 punktów za niespełnienie warunków licencyjnych.

Stomil Olsztyn został ukarany odjęciem 1 punktu za niespełnienie warunków licencyjnych.

Komentarze (0)


Proszę zachować komentarze zgodne z regulaminem oraz zasadami współżycia społecznego i dobrymi obyczajami. Informujemy, że Administratorem poniższych danych osobowych jest DJAmedia Sp. z o.o., Piotrowice-Osiedle 16, 59-424 Męcinka. Dane osobowe zostały przekazane dobrowolnie i będą przetwarzane wyłącznie w celu przesłania zamieszczenia komentarza na portalu. Bez wyraźnej zgody dane osobowe nie będą udostępniane innym odbiorcom danych. Osoba, której dane dotyczą ma prawo dostępu do treści swoich danych oraz ich poprawiania i usuwania poprzez kontakt z Administratorem: kontakt@dolnyslask24h.pl.

Zaloguj się, aby korzystać ze wszystkich funkcji komentarzy.

Dowiedz się więcej

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. dolnyslask24h.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Więcej wiadomości

Więcej