Czwartek, 28.03.2024 117

 

Pliki cookies 12:43
Serwis korzysta z plików cookies i innych technologii automatycznego przechowywania danych do celów statystycznych, realizacji usług i reklamowych. Korzystając z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji na temat zarządzania plikami cookies znajdziesz w Polityce prywatności.
Reklama
Baltic Home
Mini Mistrzostwa Europy 2024

Puchar Polski: Mistrz skarcił ucznia

Spotkanie mistrzów Polski i drugiej drużyny Europy, Asseco Resovii z przodującym na zapleczu PlusLigi GKS-em Katowice było punktem kulminacyjnym pierwszego dnia turnieju o Puchar Polski we wrocławskiej Hali Orbita.

Na trybunach zasiadła największa widownia, w tym spora grupa kibiców siatkówki ze stolicy Podkarpacia. Od początku pojedynku z liderem pierwszej ligi, mistrzowie Polski z Rzeszowa starali się narzucić rywalowi swój styl gry. Na pierwszej przerwie technicznej, po asie serwisowym Bartosza Kurka Resovia prowadziła 8:4, na kolejnej 16:7.

Pierwszoligowiec tylko pojedynczymi zrywami dawał radość swoim fanom, jak wtedy, gdy Tomasz Kalembka asem serwisowym zdobył dla katowiczan dziesiąty punkt. Rzeszowianie mieli wówczas na koncie osiemnaście "oczek". Ostatecznie inauguracyjną partię mistrzowie Polski zwyciężyli 25:14, po tym jak już pierwszą piłkę setową wykorzystał blok Jaeschke-Holmes, zatrzymując Pawła Pietraszko.

W drugiej partii GKS podjął walkę, momentami nawet prowadząc, jednak na pierwszej przerwie technicznej wszystko "wróciło do normy", bowiem Resovia prowadziła 8:7. Na 10:7 pojedynczym blokiem podwyższył Bartosz Kurek i trener katowiczan Grzegorz Słaby zmuszony był poprosić o czas.

Zespół z Górnego Śląska nie zamierzał się poddawać. Jan Król asem zniwelował przewagę mistrzów Polski do 13:12, jednak chwilę później popsuł zagrywkę. Na drugiej przerwie było już 16:12 dla Resovii. Set zakończyły dwie zepsute zagrywki. O ile błąd Bartosza Kurka nie kosztował rzeszowian zbyt wiele, o tyle katowiczanie oddali drugą partię, przegrywając do 19.

Trzeci set również należał do Resovii, która wygrywając ostatnią partię 25:20 i całe spotkanie 3:0, pewnie awansowała do półfinału rozgrywanego w stolicy Dolnego Śląska turnieju o Pucharu Polski. Mistrzowie kraju dominowali w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła, co zresztą nie mogło dziwić.

 

Asseco Resovia Rzeszów - GKS Katowice 3:0 (25:14, 25:19, 25:20)

Sędzia pierwszy: Katarzyna Sokół

Sędzia drugi: Zbigniew Wolski

Resovia: Kurek, Jaeschke, Achrem, Paszycki, Drzyzga, Holmes, Ignaczak oraz Penczew, Witczak; trener Andrzej Kowal

GKS: Król, Błoński, Kalembka, Pietraszko, Fijałek, Sobański, Mariański (L) oraz Butryn, Biegun; trener Grzegorz Słaby

MVP: Fabian Drzyzga

Komentarze (0)


Proszę zachować komentarze zgodne z regulaminem oraz zasadami współżycia społecznego i dobrymi obyczajami. Informujemy, że Administratorem poniższych danych osobowych jest DJAmedia Sp. z o.o., Piotrowice-Osiedle 16, 59-424 Męcinka. Dane osobowe zostały przekazane dobrowolnie i będą przetwarzane wyłącznie w celu przesłania zamieszczenia komentarza na portalu. Bez wyraźnej zgody dane osobowe nie będą udostępniane innym odbiorcom danych. Osoba, której dane dotyczą ma prawo dostępu do treści swoich danych oraz ich poprawiania i usuwania poprzez kontakt z Administratorem: kontakt@dolnyslask24h.pl.

Zaloguj się, aby korzystać ze wszystkich funkcji komentarzy.

Dowiedz się więcej

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. dolnyslask24h.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Więcej wiadomości

Więcej