Piątek, 29.03.2024 128

 

Pliki cookies 06:08
Serwis korzysta z plików cookies i innych technologii automatycznego przechowywania danych do celów statystycznych, realizacji usług i reklamowych. Korzystając z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji na temat zarządzania plikami cookies znajdziesz w Polityce prywatności.
Reklama
Baltic Home
Mini Mistrzostwa Europy 2024

We wrocławskim zoo na świat przyszła żyrafa siatkowana

We wrocławskim zoo na świat przyszła żyrafa siatkowana. Gatunek ten należy do zagrożonych wymarciem. Ostatnie badania wykazały, że w naturze pozostało już tylko ok. 4 tys. tych zwierząt.

© Materiały prasowe / PAP

Mała żyrafa siatkowana, córka Imary i Rafikiego przyszła na świat 4 marca. „Wiedząc, że Imara urodzi lada dzień, poranny obchód zaczynaliśmy od niej. W tamten czwartek, kiedy weszłam z kolegą do domku żyraf, zauważyliśmy, że zaczęła się akcja porodowa. Trwała około 40 minut i przebiegła książkowo – bez komplikacji, chociaż żyrafy rodzą się w spektakularny sposób, bo wyślizgują się na ziemię z wysokości około 1,5 metra” – opowiadała Agnieszka Chałupka, opiekun zwierząt z wrocławskiego zoo.

Dodała, że doświadczona matka od razu zaopiekowała się potomkiem. Oczyściła i umyła dokładnie językiem, a godzinę później pomogła stanąć żyrafce na własne nogi. Po kolejnej godzinie, mała żyrafa zaczęła samodzielnie pić mleko.

Już w dniu narodzin nowa mieszkanka wrocławskiego zoo otrzymała imię – Inuki, które pochodzi z języka suahili i oznacza „zapach”.

Wszystkie nasze żyrafy mają imiona, które pochodzą z języka suahili, którym posługują się mieszkańcy terenów w Afryce, gdzie występuje ten gatunek. Imara oznacza Odwagę, Rafiki Przyjaciela, Shani Szkarłatną, a Nala Podarek. Imię Inuki wymyślili koledzy, którzy obserwowali kondycję i zachowanie żyrafki po jej narodzinach” – dodała Chałupka.

Pracownicy wrocławskiego zoo poinformowali, że mała żyrafa już wychodzi na przedwybieg, a w okolicach świąt wielkanocnych wyjdzie na duży wybieg Sawanny.

Prezes wrocławskiego zoo Radosław Ratajszczak zwrócił uwagę, że żyraf jest coraz mniej w naturze. „Przyzwyczailiśmy się myśleć o niektórych gatunkach zwierząt jako o stałych, pewnych elementach krajobrazu. W przypadku Afryki pierwsze skojarzenia to słoń, lew, hipopotam i właśnie żyrafa. Najczęściej w kontekście popkultury, czyli np. filmów takich jak Król lew. Tymczasem bezpiecznych ostoi dla dzikich zwierząt już tam prawie nie ma. W miarę bezpiecznie żyją tylko na terenach parków i rezerwatów, które są ogrodzone, monitorowane i pilnowane przez uzbrojonych strażników. Mimo takich środków ochrony nie odnosimy sukcesów – liczebność tych zwierząt spada” – tłumaczył.

Jako główne powody tego zjawiska Ratajszczak wymienił przede wszystkim kłusownictwo i rozwój osadnictwa oraz transportu, ale także zmiany klimatu. „Jeśli nie zaczniemy szerzej działać na rzecz ochrony przyrody, to pozostaną nam tylko filmy i ogrody zoologiczne, by zobaczyć dzikie zwierzęta” - podkreślił.

Żyrafa siatkowana występuje w Afryce, południowej Etiopii, południowo-zachodniej Somalii i północnej Kenii. Ma doskonale rozwinięte zmysły wzroku i słuchu. Posiada długie nogi, przednie, które są dłuższe od tylnych i zakończone ostrymi racicami o średnicy ok. 30 cm. Tym co wyróżnia poszczególne osobniki są "łaty" - nie ma dwóch żyraf, które mają taki sam wzór. Osiągają do pięciu metrów wysokości.

Żyrafa może biec z prędkością około 50 km/h. Jedyny drapieżnik, który jej tak naprawdę zagraża to lew, którego jednak w samoobronie potrafi zabić. Zwierzęta te żywią się głównie liśćmi drzew, ale widziano je zjadające padlinę antylopy najprawdopodobniej w celu zdobycia wapnia. Ich charakterystyczną cechą jest długi niebieskawoczarny język. Uważa się, że jego kolor chroni przed poparzeniami słonecznymi w czasie jedzenia.

Według Czerwonej Listy Międzynarodowej Unii Ochrony Przyrody (IUCN Red List), żyrafa siatkowana zaliczona jest do kategorii VU - oznaczającej wysoki poziom zagrożenia wymarciem w stanie dzikim. Ostatnie badania wykazały, że w naturze pozostało około 4 tys. osobników, podczas gdy jeszcze 25 lat temu żyło ich 28 tys. (PAP)

Agata Tomczyńska

Komentarze (0)


Proszę zachować komentarze zgodne z regulaminem oraz zasadami współżycia społecznego i dobrymi obyczajami. Informujemy, że Administratorem poniższych danych osobowych jest DJAmedia Sp. z o.o., Piotrowice-Osiedle 16, 59-424 Męcinka. Dane osobowe zostały przekazane dobrowolnie i będą przetwarzane wyłącznie w celu przesłania zamieszczenia komentarza na portalu. Bez wyraźnej zgody dane osobowe nie będą udostępniane innym odbiorcom danych. Osoba, której dane dotyczą ma prawo dostępu do treści swoich danych oraz ich poprawiania i usuwania poprzez kontakt z Administratorem: kontakt@dolnyslask24h.pl.

Zaloguj się, aby korzystać ze wszystkich funkcji komentarzy.

Dowiedz się więcej

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. dolnyslask24h.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Więcej wiadomości

Więcej