Nie stwierdzono, aby nadzór nad pracą wykonawców i przebiegiem inwestycji, przyczynił się do wyrządzenia szkody w majątku gminy.
"Od samego początku prowadzonej kontroli byłam spokojna i pewna takiego zakończenia sprawy, bo zawsze postępujemy zgodnie z prawem i obowiązującymi procedurami, a pracownicy urzędu dokładają wszelkich starań nad prawidłowością przeprowadzanych inwestycji" – mówi Beata Moskal – Słaniewska, prezydent Świdnicy. "Mam satysfakcję z tego, że prokuratura umorzyła śledztwo" – dodaje prezydent.
Przesłuchiwano wielu świadków uczestniczących w poszczególnych etapach przygotowania i realizacji inwestycji przebudowy stadionu. Śledczy rzetelnie i długo badali całą sprawę. Urząd Miejski dostarczył w tym postępowaniu około 12 tysięcy stron dokumentów, związanych z realizacją inwestycji. Kontrola rozpoczęła się w kwietniu 2018 roku i była wynikiem donosu o rzekomych nieprawidłowościach.
Przypomnijmy, że inwestycja dotyczyła przebudowy płyty głównej boiska o nawierzchni trawiastej wraz z instalacją nawadniającą, budowy bieżni lekkoatletycznej o nawierzchni syntetycznej, budowy urządzeń lekkoatletycznych oraz przybudowy trybun wraz z zadaszeniem i budynkiem spikera.
Stadion jest dostosowany do wymogów kategorii V B wg wytycznych Polskiego Związku Lekkiej Atletyki i IAAF – Międzynarodowego Stowarzyszenia Federacji Lekkoatletycznych oraz dla wymagań licencyjnych Polskiego Związku Piłki Nożnej w zakresie infrastruktury piłkarskiej dla obiektów min. III ligi.
Na arenie stadionu znajduje się zestaw urządzeń lekkoatletycznych: skocznia do skoku wzwyż, w dal, trójskoku, dwuścieżkowa skocznia do skoku o tyczce, rów z wodą do biegu z przeszkodami, rzutnia do pchnięcia kulą, rzutnia do rzutu dyskiem i młotem oraz dwie rzutnie do rzutu oszczepem. Czterotorowa okólna bieżnia 400 metrowa (na dystansie 100 metrów – sześć torów) została oświetlona. Trybuny na 999 miejsc są częściowo zadaszone, a cały obiekt nagłośniony i objęty monitoringiem.
