Wtorek, 23.04.2024

 

Pliki cookies 23:27
Serwis korzysta z plików cookies i innych technologii automatycznego przechowywania danych do celów statystycznych, realizacji usług i reklamowych. Korzystając z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji na temat zarządzania plikami cookies znajdziesz w Polityce prywatności.
Reklama
SofaMeble.pl - Eleganckie meble tapicerowane
Baseny ogrodowe, materace i akcesoria - sklep NajlepszeBaseny.pl

Niedzielski: przyłbica zabezpiecza w 2 proc., maseczka wysokiej klasy w ponad 90 proc.

Przyłbica zabezpiecza w 2 proc., maseczka wysokiej klasy w ponad 90 proc. - wskazał w czwartek minister zdrowia Adam Niedzielski, uzasadniając zmiany regulacji dotyczące zasłaniania ust i nosa.

© Materiały prasowe / PAP

Od soboty w całym kraju wprowadzony zostanie obowiązek zakrywania ust i nosa wyłącznie przy użyciu maseczki. Dopuszczone są wszystkie rodzaje maseczek – także materiałowe, ale rekomendowane maseczki chirurgiczne i "wyższe" tzn. posiadające filtry.

Minister pytany w radiu RMF FM, dlaczego teraz, po roku trwania pandemii, zdecydowano, że same przyłbice to niewystarczająca ochrona, odparł, że jesteśmy w zupełnie innej sytuacji niż rok temu.

"Teraz mamy maseczek w bród. Pojawiają się też nowe badania i one mówią, że przyłbica to jest 2 proc. zabezpieczenia, podczas, gdy maseczki dobrej klasy – ponad 90 proc. Wybór jest prosty" – powiedział minister. Przyznał, że "być może wcześniej trzeba było to wprowadzić".

Minister wskazywał też, że są badania, iż nawet bawełniane maseczki mają skuteczność na poziomie 60 proc. i więcej. "Zwracam uwagę, że w przeciwieństwie do chust, bo o tym się ostatnio dyskutuje, to one (maseczki materiałowe - PAP) są najczęściej dwuwarstwowe, bywają podszyte fizeliną" - powiedział.

Minister pytany w czwartek w RMF FM, czy regionalizacja obostrzeń nie przyszła za późno odparł, że nie. "Mamy taką politykę, że chcemy jak najbardziej luzować, tam gdzie to jest możliwe" – dodał.

Odnosząc się zaś do kwestii, dlaczego regionalizacja obostrzeń odbywa się na poziomie województw, a nie powiatów stwierdził, że powodów jest kilka.

"Granice województw są dobrze rozpoznawalne. Mieliśmy przypadki wcześniej, jak zarządzaliśmy na poziomie powiatów, że trudno było nawet ludzi informować, że jak zmieniają powiaty przemieszczając się, że od tej granicy obowiązuje ich zupełnie inna strefa" – powiedział minister.

Niedzielski zapowiedział w środę, że w woj. warmińsko-mazurskim, gdzie jest największy wzrost zakażeń, nastąpi powrót do nauczania zdalnego w klasach 1-3; zamknięte będą m.in. hotele, galerie handlowe, kina teatry, muzea i baseny. (PAP)

Katarzyna Lechowicz-Dyl

Komentarze (0)


Proszę zachować komentarze zgodne z regulaminem oraz zasadami współżycia społecznego i dobrymi obyczajami. Informujemy, że Administratorem poniższych danych osobowych jest DJAmedia Sp. z o.o., Piotrowice-Osiedle 16, 59-424 Męcinka. Dane osobowe zostały przekazane dobrowolnie i będą przetwarzane wyłącznie w celu przesłania zamieszczenia komentarza na portalu. Bez wyraźnej zgody dane osobowe nie będą udostępniane innym odbiorcom danych. Osoba, której dane dotyczą ma prawo dostępu do treści swoich danych oraz ich poprawiania i usuwania poprzez kontakt z Administratorem: kontakt@dolnyslask24h.pl.

Zaloguj się, aby korzystać ze wszystkich funkcji komentarzy.

Dowiedz się więcej

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. dolnyslask24h.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Więcej wiadomości

Więcej