Czwartek, 25.04.2024 145

 

Pliki cookies 20:54
Serwis korzysta z plików cookies i innych technologii automatycznego przechowywania danych do celów statystycznych, realizacji usług i reklamowych. Korzystając z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji na temat zarządzania plikami cookies znajdziesz w Polityce prywatności.
Reklama
SofaMeble.pl - Eleganckie meble tapicerowane
Baseny ogrodowe, materace i akcesoria - sklep NajlepszeBaseny.pl

Müller: jeżeli przez 7 dni epidemia nie wyhamuje, to czeka nas narodowa kwarantanna

Kolejny próg bezpieczeństwa jest na poziomie ok. 29-30 tys. zakażeń koronawirusem dziennie przez następne 7 dni. Jeżeli do tego czasu epidemia nie wyhamuje, to czeka nas narodowa kwarantanna - zapowiedział w czwartek rzecznik rządu Piotr Müller.

© Materiały prasowe / PAP

Rzecznik był pytany w Programie Pierwszym Polskiego Radia, kiedy może być wprowadzona narodowa kwarantanna, czyli całkowity lockdown.

"Kolejny próg bezpieczeństwa jest na poziomie około 29-30 tys. średnich zachorowań dziennie przez 7 dni. Więc jeżeli do tego czasu odpowiednio nie zahamuje wzrost epidemii, to niestety czeka nas ten kolejny krok" - powiedział.

W środę MZ poinformowało, że badania potwierdziły zakażenie koronawirusem u kolejnych 24 tys. 692 osób. Pytany o prognozowane na posiedzeniach sztabów kryzysowych tempo rozwoju pandemii, Müller stwierdził, że "jeżeli to tempo rozwoju, które w tej chwili się utrzymuje, miałoby się utrzymać przez kolejne 7 dni, no to faktycznie groziłby nam (...) pod koniec przyszłego tygodnia, na przełomie następnego, wariat narodowej kwarantanny".

Pytany, kiedy nam grozi "zderzenie ze ścianą" w służbie zdrowia, przed czy ostrzegał w środę główny doradca premiera ds. walki z epidemią prof. Andrzej Horban, minister zaznaczył, że problem nie wynika z braku łożek szpitalnych czy respiratorów, których mamy według niego "pod dostatkiem", ale z "naturalnego ograniczenia liczby kadry medycznej, które występuje w każdym kraju".

Podkreślił, że bez wprowadzenia restrykcji zapowiadanych w środę m.in. przez szefa rządu Mateusza Morawieckiego "grozi nam wariant, w którym liczba osób chorych będzie przekraczała możliwości służby zdrowia", a co za tym idzie wtedy śmiertelność osób chorych na COVID-19 będzie wyższa.

Pytany o spekulacje, że niezależnie od tych danych lockdown może zostać ogłoszony 10 listopada, aby uniemożliwić organizację Marszu Niepodległości dzień później, Müller odparł, że jeżeli chodzi o wszelkie protesty, marsze, czy zgromadzenia, to aktualne ograniczenia "już obejmują tego typu sytuację".

Na uwagę, że mimo to demonstracje się odbywają, minister zaznaczył, że jest to "zagrożenie epidemiczne". "Stąd też trwające postępowania policji, mandaty nakładane na organizatorów, czy postępowania dotyczące osób, które brały w nich udział, ponieważ łamią aktualne przepisy" - wskazał. Przypomniał też środowy apel premiera o odłożenie na później wszystkich zgromadzeń.

Pytany o wsparcie dla wspomnianych przez premiera 25 branż dotkniętych skutkami obostrzeń, w tym gastronomicznej, eventovej czy fitness, Müller odpowiedział, że mogą one liczyć "przede wszystkim na zwolnienie ze składek ZUS, na dopłatę do postojowego, (...) również na środki płynnościowe, jeżeli będą potrzebne, na umorzenie dla tych, którzy już są beneficjentami, części środków finansowych z tarczy Polskiego Funduszu Rozwoju".

Przypomniał, że premier Morawiecki przedstawił w środę 10 punktów różnego rodzaju takich rozwiązań i - jak zapowiedział - "dzisiaj odbywa się kolejne spotkanie w gronie gospodarczym, również w rządzie, które będzie uruchamiało kolejne środki".

Rzecznik był także pytany, czy rząd straci większość w Sejmie, gdyż - jak podał w środe portal Interia - "ma powstać koło poselskie byłego ministra rolnictwa Krzysztofa Ardanowskiego, liczące sześciu posłów" - spośród 15 zawieszonych po głosowaniu ws. "piątki dla zwierząt".

"Nic mi nie wiadomo na ten temat, żeby tak się stało, to przede wszystkim, a po drugie jestem przekonany że poseł i były minister Jan Krzysztof Ardanowski to osoba, która popiera Zjednoczone Prawicę i te idee, które były zgłaszane w czasie naszej kampanii wyborczej, i które są w programie wyborczym. Możemy się w niektórych kwestiach różnić, ale jestem przekonany, że prędzej, czy później dojdziemy do porozumienia" - powiedział Piotr Müller. (PAP)

Mieczysław Rudy

Komentarze (0)


Proszę zachować komentarze zgodne z regulaminem oraz zasadami współżycia społecznego i dobrymi obyczajami. Informujemy, że Administratorem poniższych danych osobowych jest DJAmedia Sp. z o.o., Piotrowice-Osiedle 16, 59-424 Męcinka. Dane osobowe zostały przekazane dobrowolnie i będą przetwarzane wyłącznie w celu przesłania zamieszczenia komentarza na portalu. Bez wyraźnej zgody dane osobowe nie będą udostępniane innym odbiorcom danych. Osoba, której dane dotyczą ma prawo dostępu do treści swoich danych oraz ich poprawiania i usuwania poprzez kontakt z Administratorem: kontakt@dolnyslask24h.pl.

Zaloguj się, aby korzystać ze wszystkich funkcji komentarzy.

Dowiedz się więcej

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. dolnyslask24h.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Więcej wiadomości

Więcej