Minister wskazała, że Fundusz Inwestycji Samorządowych jest elementem pakietu stymulującego rozwój gospodarki, który ma wspomóc przedsięwzięcia realizowanych przez gminy i powiaty w całej Polsce. Przypomniała, że to właśnie samorządy odpowiadają za ok. 40 proc. wydatków inwestycyjnych w kraju i nowy fundusz ma wspomóc je zarówno w kontynuowaniu już rozpoczętych przedsięwzięć jak i tych zupełnie nowych.
"Zdajemy sobie sprawę, jak duże są ubytki w budżetach samorządowych spowodowanych spadkiem wpływów z podatku CIT i PIT" - powiedziała. Dodała, że takim krytycznym miesiącem był kwiecień, kiedy to niektóre jednostki samorządu terytorialnego sygnalizowały spadek wpływów nawet o 40 proc. "Mamy nadzieję, że samorządy nie zatrzymają tego inwestycyjnego konia w biegu" - powiedziała minister. Dodała, "że 6 mld zł netto rekompensuje ubytki, jakie samorządy mają dziś z tytułu ubytków wpływów podatkowych".
Emilewicz przedstawiła też zasady podziału FIS. Wskazała, że 5 mld zł zostanie podzielonych pomiędzy samorządy gminne "zgodnie z parytetem zaplanowanych inwestycji" na podstawie wyliczonego algorytmu. Dodała, że przy wyliczaniu kwot dla gminnych samorządów większych i bogatszych uwzględniony będzie tzw. czynnik korygujący.
Pozostały miliard złotych z funduszu przeznaczony będzie dla powiatów, przy czym - jak zaznaczyła minister - poziom grantu, podobnie jak w przypadku gmin, też będzie wyliczany przy pomocy algorytmu.
"Pieniądze te będą przekazywane na wniosek składany do wojewodów i będą przelewane niemal automatycznie na konta JST" - powiedziała.
Otrzymane środki będzie można przeznaczyć na szeroko rozumiane inwestycje, czyli - jak wyliczyła Emilewicz - np. na drogi, chodniki, żłobki, kanalizacje itp. Dodała, że mogą one także stanowić wkład własny np. przy inwestycjach realizowanych przy wsparciu z innych środków publicznych np. z Funduszu Dróg Samorządowych. Powiedziała, że środki z nowego funduszu będzie można wydatkować do końca 2022 roku.
Przypomniała też, że możliwość stworzenia FIS została przygotowana w ustawie, którą w piątek przyjął Sejm. "Jeśli Senat nie będzie zwlekał, to po podpisaniu ustawy przez prezydenta, można będzie już składać wnioski" - podkreśliła.
Ewa Wesołowska
