Lemury koroniaste w naturze zamieszkują niewielki teren w północnej części Madagaskaru – niedostępne, wapienne skały zwane tsingy. To jeden z z najrzadszych i najbardziej zagrożonych gatunków lemurów. W 2014 r naukowcy szacowali, że liczebność populacji tych lemurów spadnie o 50 proc. w ciągu kolejnych trzech pokoleń. Zwierzęta te można też spotkać w 44 ogrodach zoologicznych na świecie.
– Do wrocławskiego zoo lemury koroniaste trafiły z holenderskiego ogrodu zoologicznego w Amersfoort – poinformowała w środę PAP Joanna Kij z biura prasowego wrocławskiego zoo. To dwa dorosłe osobniki i dwa młode - jedyni w Polsce przedstawiciele tego gatunku.
Zwierzęta ulokowano w pawilonie Madagaskaru, gdzie mieszkają obok lemurów czerwonobrzuchych.
– Trzeba pamiętać, że są to zwierzęta społeczne, żyjące w grupach rodzinnych, czasami łączące się z grupami lemurów brązowych. Stąd decyzja, by we Wrocławiu zamieszkały ze współlokatorami. Takie zestawienie gatunków gwarantuje, że zwierzęta będą się tu bardzo dobrze czuły, a zwiedzający będą mieli na co popatrzeć – wskazała Kij.
Anna Mękarska, specjalista ds. ochrony gatunkowej we wrocławskim zoo, podkreśliła, że do tej pory wyginęło na Madagaskarze kilkanaście gatunków lemurów. Wśród zagrożeń dla tego gatunku Mękarska wskazała m.in. wypalanie lasów i wycinkę lasów, burze tropikalne, czy wyłapywanie lemurów przez ludzi.
– Skala zagrożeń pokazuje, że nie mamy czasu, musimy działać i ratować co jeszcze da się uratować. Stąd decyzja o rozpoczęciu hodowli zachowawczej kolejnego gatunku lemurów. Do lemurów katta, alaotrańskich, wari rudych, biało-czarnych, czerwonobrzuchych i lemurków myszatych dołączyły w naszym zoo lemury koroniaste – powiedziała Mękarska.
(PAP)
Piotr Doczekalski