Innowacyjne startupy w Polsce borykają się z trudnościami w finansowaniu swojej działalności. Banki mają ograniczone możliwości wsparcia młodych firm, ponieważ regulacje często nie nadążają za rozwojem nowych technologii. Zbliżeniu obu sektorów poświęcona była dyskusja podczas V Kongresu Bankowości Korporacyjnej i Inwestycyjnej.
Prowadząca panel wiceprezes Banku Pekao S.A. Magdalena Zmitrowicz pytała przedstawicieli startupów, jakie oczekiwania wyrażają ich partnerzy finansowi oraz jakie są najpoważniejsze bariery rozwoju młodych firm.
Rozmowa z Magdaleną Zmitrowicz, wiceprezes Zarządu Banku Pekao S.A.: https://youtu.be/1QdYUaODJ5E
Zdaniem prezesa Centrum Badawczo-Rozwojowego Laboratorium EE Bartosza Stodulskiego, podstawowe wyzwanie dla banków przy finansowaniu projektów innowacyjnych młodych startupów stanowi kapitał intelektualny.
– Przy okazji realizacji projektu biblioteki Polona.pl zostałem uświadomiony przez banki, że kapitał intelektualny jest niestabilny, lotny i trudny do inwestowania – mówił Stodulski, który skarżył się na szereg problemów natury proceduralnej. – Odnoszę wrażenie, że zbyt innowacyjne produkty nie są przez banki chętnie wdrażane – powiedział prezes Laboratorium EE.
Wiceprezes Synerise Arkadiusz Seredyn wskazywał na konieczność niefinansowego wsparcia ze strony banków. Jego zdaniem, kluczowe znaczenie ma tu budowanie referencji dla startupów w spółkach skarbu państwa.
– Również instytucje publiczne powinny dopuszczać mniejsze firmy do przetargów. Jesteśmy w stanie zbudować drugiego SAP-a, ale musimy stworzyć zdrowy ekosystem dla startupów – przekonywał.
– Dla naszej firmy bank nie do końca może być partnerem finansowym. Musi dbać o bezpieczeństwo depozytów, a u nas zabezpieczenie stanowi know-how, który jest trudny do wyceny – mówił prezes Brainhint Michał Forystek. Dlatego jako firma pozyskujemy pieniądze głównie od inwestorów prywatnych i funduszy, w tym również z PFR i NCBR.
Wiceprezes Banku Pekao S.A. Tomasz Styczyński stwierdził, że banki muszą uzupełnić wiedzę o branży innowacyjnych technologii, jeśli chcą być gotowe na rewolucję przemysłową 4.0. Przyznał, że dużą trudność w finansowaniu startupów powoduje brak historii i kapitału młodych firm.
– Poza tym potrzebujemy większego rozwoju rynku. Obecnie mniej niż 10 proc. startupów przeżywa pierwsze 24 miesiące działalności – mówił Styczyński. Przyznawał, że „młode firmy narzekają, że banki nie pożyczają i dlatego nie mogą się rozwijać”.
Jak podkreślił, istotnym ograniczeniem dla udzielania pożyczek bankowych dla startupów są obowiązujące regulacje. Według niego, w finansowaniu startupów brakuje udziału sektora funduszy Venture Capital.
Jak stwierdził wiceprezes Banku Handlowego w Warszawie S.A. Maciej Kropidłowski, branża fintech początkowo była postrzegana jako konkurencja dla banków, ale obecnie dominującym trendem jest symbioza. W jego opinii, małe firmy są dużo lepsze do szybkiej realizacji niedużych projektów. Grupa Citi pozyskuje takie startupy za pośrednictwem centrów innowacji w Izraelu i Wielkiej Brytanii.
– Zaangażowanie mechanizacji i sztucznej inteligencji w pracy back office jest obecnie ogromne. Jako bank udostępniamy sandboksy (bezpieczne platformy testowe) z danymi finansowymi, do których wpuszczamy startupy. Ludzie z zewnątrz są często bardziej kreatywni – zaznaczył Kropidłowski.
Wiceprezes Banku Pekao S.A. Tomasz Styczyński stwierdził, że banki muszą uzupełnić wiedzę o branży innowacyjnych technologii, jeśli chcą być gotowe na rewolucję przemysłową 4.0. Przyznał, że dużą trudność w finansowaniu startupów powoduje brak historii i kapitału młodych firm.
Rozmowa z Tomaszem Styczyńskim, wiceprezesem Zarządu Banku Pekao S.A.: https://youtu.be/bQTBNwEWpAU
– Poza tym potrzebujemy większego rozwoju rynku. Obecnie mniej niż 10 proc. startupów przeżywa pierwsze 24 miesiące działalności – mówił Styczyński. Przyznawał, że „młode firmy narzekają, że banki nie pożyczają i dlatego nie mogą się rozwijać”.
Jak podkreślił, istotnym ograniczeniem dla udzielania pożyczek bankowych dla startupów są obowiązujące regulacje. Według niego, w finansowaniu startupów brakuje udziału sektora funduszy Venture Capital.
Rozwiązaniem bolączek związanych z finansowaniem innowacyjnych startupów może być częściowe przejęcie przez bank lub wspólny produkt. Taką strategię chwalił wiceprezes ING Banku Śląskiego Michał Bolesławski.
– Na całym świecie ING kupiło już 160 startupów. Przede wszystkim stawiamy na stałe partnerstwo i produkty, które uzupełnią naszą ofertę. Tymczasem ze strony młodych firm obserwujemy często chęć szybkiej sprzedaży swoich rozwiązań i tu się rozmijamy – mówił Bolesławski.
Prezes Zarządu deepsense.ai Tomasz Kułakowski ostrzegał przed stereotypem Polski jako źródła taniego outsourcingu. Jego zdaniem coraz więcej wartości w gospodarce generowanych jest przez rzeczy względnie nowe, gdzie nie ma barier wejścia, jest natomiast możliwość podnoszenia stawek do poziomu zagranicznej konkurencji.
Michał Forystek apelował o myślenie długoterminowe w podejściu do finansowania startupów.
– Jeszcze kilka lat temu Facebook na siebie nie zarabiał. Uber nadal nie wychodzi na swoje – podkreślał. Według niego, do wyprodukowania innowacyjności potrzeba czasu, a w branży bankowej presja na szybki zwrot z inwestycji jest bardzo duża. – Pozwólmy młodym firmom spokojnie egzystować w ekosystemie bankowym – mówił Forystek.
Podsumowując panel, wiceprezes banku Pekao Tomasz Styczyński stwierdził, że nieodzowne są ogromne nakłady na badania i rozwój. Banki nie zastąpią jednak innych źródeł finansowania w postaci funduszy Venture Capital czy Private Equity.
– Banki często nie rozumieją nowych technologii. Mamy sporo do nadrobienia w tym zakresie, o czym świadczą też dane z rynku. Nawet 60 proc. banków będzie gotowych na rewolucję przemysłową 4.0 dopiero za 2-3 lata – podkreślił Styczyński.