– Służby muszą być wyposażone w najnowocześniejsze narzędzia, w najnowocześniejsze instrumenty, które pozwolą realizować postawione przed nimi zadanie. Dzisiaj mogę powiedzieć, że jestem dumny z tego, że państwo polskie za przyczyną Inspekcji Transportu Drogowego może korzystać ze wsparcia w podniesieniu poziomu bezpieczeństwa na drogach, wsparcia najnowocześniejszego sprzętu stosowanego w Europie i na świecie – powiedział Adamczyk podczas podpisania przez Inspekcję Transportu Drogowego umowy na dostawę 64 pojazdów specjalnych.
Minister podkreślił, że najnowocześniejszy sprzęt pozwoli eliminować z ruchu największe zagrożenia, takie jak samochody o niesprawnym układzie hamulcowym, niesprawnym układzie kierowniczym, samochody ponad dopuszczalne normy przeładowane.
Adamczyk przypomniał, że najnowocześniejszy sprzęt otrzymuje nie tylko Inspekcja Transportu Drogowego, ale i policja, czy straż pożarna.
– Niezbędne wsparcie (sprzętowe - PAP), co zresztą się dzieje, udzielane jest polskiej Policji Państwowej, straży pożarnej, wszystkim tym, którzy odpowiadają za to, aby poziom poczucia bezpieczeństwa był wysoki – powiedział szef resortu infrastruktury.
Alvin Gajadhur, Główny Inspektor Transportu Drogowego poinformował, że na efektywność furgonów przeznaczonych do kontroli pojazdów będzie wpływało ich nowoczesne wyposażenie.
– Te pojazdy będą wyposażone m.in. w zestawy przenośnych wag, dymomierz, rozmaite testery. W furgonach będą również elementy, które w przypadku kolizji bądź wypadku umożliwią zabezpieczenie miejsca, w którym doszło do niebezpiecznej sytuacji. Wewnątrz pojazdów będą przestrzenie biurowe, w których inspektorzy w oparciu o nowoczesny sprzęt, w tym laptopy i drukarki, będą mogli przeprowadzać kontrole na drogach. Ten rodzaj przenośnego biura inspektorów transportów ułatwi ich codzienne starania o utrzymywanie szeroko rozumianego bezpieczeństwa na drogach polskich – powiedział Gajadhur.
Inspektor poinformował także, że pracę kontrolerów usprawni również 16 przenośnych stacji diagnostycznych, na które ogłoszono przetarg.
– Aktualnie na terenie Polski działają trzy tego rodzaju przenośne drogowe centra laboratoryjne i dzięki nim udało się wyeliminować z polskich dróg 40 proc. samochodów w złym stanie technicznym – podał Gajadhur.
Na poprawę szeroko rozumianego bezpieczeństwa na polskich drogach przeznaczono łącznie 62 mln zł, z czego 85 proc. zostało dofinansowane z funduszy unijnych, z Centrum Unijnych Projektów Transportowych. 28 mln zł z tej kwoty zostało przeznaczone na zakup furgonów. Pierwsze 32 pojazdy pojawią się w ciągu najbliższych 9 miesięcy. (PAP)