Mam na myśli wysyp komentarzy wyjaśniających zwycięstwo PiS tym, że ludzie dali się przekupić socjalem rozdawanym przez rząd. Takie komentarze są niestety bardzo często nasycone złością i niekiedy wręcz wulgarne w formie. A to błąd.
Ja w pełni rozumiem rozgoryczenie człowieka, który pracuje, stara się i płaci podatki na wypłatę 500+ także dla osób które nie pracują. I na koniec jeszcze słyszy, że jest złodziejem którego kochana władza słusznie oskrobała z nadmiernych zysków.
Efekty tej krzywdy są takie, że wielu ludzi nie wytrzymuje. I pojawiła się fala oskarżeń o „sprzedanie się za pińset”. To jednak nie przybliża nas do rozwiązania problemu.
Zacznijmy od tego, że wielu Polaków naprawdę wierzy, że 500+ pomaga ludziom i że jako ogół na tym zyskujemy. Nie mają racji? No tak, nie mają. Ale uważają, że robią dobrze. Obrażanie ich nie sprawi, że zmienią zdanie. Pretensje należy mieć do tych, którzy wprowadzili 500+ i w ten sposób Polaków wykorzystują.
Trzeba ludziom tłumaczyć, że żadne programy socjalne nie sprawią, że Polacy mają więcej pieniędzy. Wyjaśnić, że każda złotówka wypłacona w ramach 500+została wcześniej zabrana w podatkach.
Powiedzieć, że 500+ (oraz wszelkie inne socjale) nie przywracają godności, tylko wręcz przeciwnie: odbierają ludziom godność.
Pokazać, że ten program zwiększył biurokrację, stworzył kolejne miejsca gdzie politycy mogą zatrudniać „swoich”. To oni na tym skorzystali, a nie rodziny z dziećmi!
Przypomnieć, że główny cel tego programu nie został zrealizowany. Nie odwrócono niekorzystnego trendu demograficznego. Nie nastąpiło nawet złagodzenie kryzysu.
Wszystko to będzie wymagało pracy u podstaw. Koniecznie będzie przekonanie ludzi, że niskie podatki bez „plusów” są lepsze niż wysokie podatki z „plusami”. Że na dłuższa metę 500+ nie opłaca się nikomu poza politykami, którzy kupują sobie w ten sposób kolejne kadencje. Będzie trzeba wytłumaczyć, że likwidacja 500+ to nie jest żadna krzywda dla ludzi biednych. A wielu będzie takich, którzy to poczucie straty będzie cynicznie wykorzystywać przeciwko likwidacji socjalu.
To będzie zdecydowanie trudniejsze niż danie upustu swojej irytacji. Kto się tego podejmie, ten naprawdę zatroszczy się o swoją Ojczyznę i Rodaków.