- Jesteśmy szczęśliwi z osiągnięcia ważnego wyniku w ostatnim meczu w Legnicy. Niektórzy nasi zawodnicy mają problemy zdrowotne i kontuzje, ale chcemy ostatni mecz przeciwko Arce zagrać z respektem do rywali i zakończyć zwycięsko. Jesteśmy w sytuacji, gdy nie musimy ryzykować, co jest dla nas pozytywne. Najważniejsze dla nas wszystkich w klubie jest zdrowie zawodników. Teraz, kiedy zapewniliśmy sobie utrzymanie, chcemy wystawić taki skład, który zagra o zwycięstwo. Ale w przypadku zawodników mających problemy zdrowotne nie będziemy ryzykować - mówi Vítězslav Lavička, szkoleniowiec Śląska.
WKS w przypadku wygranej może zakończyć sezon nawet na jedenastej pozycji, wyprzedzając nie tylko Arkę, ale i Górnika Zabrze.
- Pozostajemy skoncentrowani do ostatniego meczu. Jesteśmy nastawieni na zrobienie jutro dobrego wyniku. Chcemy zakończyć sezon na możliwie najwyższym miejscu w tabeli - podkreśla trener zielono-biało-czerwonych. - Dla niektórych zawodników będzie to ostatni mecz, ale dla nas wszystkich jest to odpowiedzialność za klub. Mamy zawodników, którym kończą się umowy, ale chcemy z nimi rozmawiać - dodaje.
Wrocławianie pomału szykują się już jednak do nowego sezonu.
- Rozmawialiśmy ze sztabem trenerskim i zawodnikami. Mamy przygotowany plan. Zawodnicy będą mieć urlop. Po dwóch tygodniach zaczną indywidualne treningi, których rozpiskę otrzymają od Michała Polczyka, trenera przygotowania motorycznego. Początek przygotowań do następnego sezonu nastąpi 17 czerwca. Mamy pięć tygodni przygotowań, zaplanowany jest wyjazd na obóz, na którym chcemy zagrać dobre sparingi z silnymi drużynami, aby dobrze się przygotować. Przez pierwsze dwa tygodnie będziemy w Polsce, ale obóz będzie zagraniczny - kontynuuje Vítězslav Lavička.
Ambicje szkoleniowca sięgają zdecydowanie wyżej niż gra wyłącznie o utrzymanie.
- Przyszedłem do Śląska, żeby ustabilizować sytuację i utrzymać ekstraklasę. Ale wizja klubu, prezesa, wiceprezesa i nas wszystkich jest taka, że chcemy z tym klubem iść do góry. Jestem trenerem, który ma takie ambicje. Nie chcę grać o utrzymanie w następnym sezonie. Chcemy zrobić wszystko, aby przygotować dobrą drużynę, grającą o wyższe cele - zapewnia opiekun WKS-u.
Sobotnie spotkanie poprowadzi arbiter Daniel Stefański, który w tym sezonie zasłynął niezwykle kontrowersyjnymi decyzjami w meczu Lechii Gdańsk z Legią Warszawa w 33 kolejce.