Piątek, 29.03.2024 116

 

Pliki cookies 02:35
Serwis korzysta z plików cookies i innych technologii automatycznego przechowywania danych do celów statystycznych, realizacji usług i reklamowych. Korzystając z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji na temat zarządzania plikami cookies znajdziesz w Polityce prywatności.
Reklama
Baltic Home
Mini Mistrzostwa Europy 2024

Dominik Nowak: Śniły mi się tylko Niepołomice

Czasu na świętowanie zwycięstwa z Lechem Poznań nie było za wiele. Już jutro legniczan czeka jeszcze ważniejsze spotkanie, choć zagrają tylko z pierwszoligowym średniakiem.

© Paweł Sasiela

- Mało było czasu, ale nie ma to znaczenia. Mecz pucharowy jest dla nas w tej chwili najważniejszy, na nim się koncentrujemy. Rozmawialiśmy w szatni z piłkarzami i generalnie musimy być bardzo mocno skoncentrowani i zdeterminowani jeżeli chodzi o ten pojedynek. Musimy zagrać równie dobre zawody jak pierwsza połówka z Lechem. Chcemy to powtórzyć w całym meczu. Oczywiście każde spotkanie ma swoją historię, natomiast musi być pełna mobilizacja i determinacja w celu awansu dalej. To jest cel naszego wyjazdu. W żadnym meczu nie będzie łatwo, na pewno również w spotkaniu z Puszczą, ale wierzymy w swoje umiejętności, możliwości i tak naprawdę ostatni mecz jest już przeszłością. Teraz liczy się tu i teraz, czyli pojedynek w Niepołomicach - podkreśla Dominik Nowak, szkoleniowiec Miedzi.

Boisko Puszczy słynie ze swej specyfiki. Choć w obecnym sezonie Niepołomice nie są niezdobytą twierdzą - wygrywało tam aż pięć zespołów, to na zakończenie poprzednich rozgrywek Miedź zremisowała tam 1:1. Legniczan na prowadzenie wyprowadził Paweł Zieliński, a wyrównał Rafał Mikulec. Wcześniej w Legnicy padł remis 2:2. Puszcza do przerwy prowadziła dwoma bramkami, a sytuację po przerwie uratował Fabian Piasecki, dwukrotnie trafiając do siatki rywali. Dodajmy jeszcze, że w tym roku niepołomiczanie w dwóch meczach Fortuna 1 Ligi zdobyli tylko punkt.

- Przegrali z Chojniczanką u siebie, zremisowali w Bytowie, gdzie nie strzelili bramki, więc przede wszystkim nie możemy myśleć o samej Puszczy. Zawsze analizujemy rywala, ale mecz z Lechem pokazał, że aby myśleć o zwycięstwie, musisz myśleć o swoich walorach i te walory musimy też pokazać w meczu z Puszczą. Koncentrujemy się na swojej grze. Jedziemy tam znając swoje walory - zapewnia trener Nowak. - Staramy się grać coraz lepiej w ataku pozycyjnym. Skupiamy się na grze w ataku pozycyjnym, ale też na szybkich przejściach do ataku, co jest naszą silną stroną - dodaje.

Co ważne do dyspozycji szkoleniowca będzie Grzegorz Bartczak, który z powodu urazu przedwcześnie zakończył niedzielne zawody.

- Grzesiu Bartczak już od dwóch dni z nami normalnie trenował. To było silne stłuczenie, ale na szczęście nic poważniejszego się nie stało. Jest gotowy na mecz w Niepołomicach - mówi opiekun zielono-niebiesko-czerwonych.

Zaskoczeń nie należy spodziewać w obsadzie bramki, zagadką pozostaje natomiast kto z grona młodzieżowców dostanie swoją szansę. W tym tygodniu Miedź do rozgrywek LOTTO Ekstraklasy zgłosiła utalentowanego napastnika Patryka Makucha. 

- Jeśli chodzi o młodzieżowców, mamy w akademii bardzo dużo zawodników, więc nie będę zdradzał kto pojedzie do Niepołomic. Wybierzemy tych, którzy dysponują najlepszą formą - ucina Dominik Nowak. - Jest kolejnym zawodnikiem z akademii, który został zgłoszony. Doceniamy jego pracę, natomiast jest kilku kandydatów wśród młodzieżowców do gry w Niepołomicach. Zobaczymy, w ostatnich meczach były to zawsze różne nazwiska - dopowiada pytany o Makucha.

Terminarz przed reprezentacyjną przerwą nie był dla legniczan łaskawy. Po starciu z czołowym zespołem piłkarskiej elity z Poznania, jutro czeka ich pucharowy bój z Puszczą, a w niedzielę udadzą się do Gliwic na spotkanie z rozpędzonym Piastem. Potyczką z podopiecznymi byłego selekcjonera Waldemara Fornalika trener legniczan nie zaprząta sobie jednak na razie głowy.

- Dzisiaj jak spałem to śniły mi się tylko Niepołomice. Kompletnie moje myśli odbiegają od meczu w Gliwicach. O tym spotkaniu nie myślę. Dla mnie w tej chwili te parę dni dzielące nas od meczu z Piastem to jakiś kosmos. Najważniejszy jest mecz w Niepołomicach. Mówię to szczerze, a tak samo czuje zespół. Jest duże napięcie i zawodnicy myślą tylko o tym meczu - kończy Dominik Nowak.

Czwartkowy ćwierćfinał Totolotek Pucharu Polski w Niepołomicach rozpocznie się o godz. 16:15. Spotkanie jako sędzia główny poprowadzi Zbigniew Dobrynin z Łodzi, a na liniach pomagać mu będą Radosław Siejka i Piotr Szubielski.

Komentarze (0)


Proszę zachować komentarze zgodne z regulaminem oraz zasadami współżycia społecznego i dobrymi obyczajami. Informujemy, że Administratorem poniższych danych osobowych jest DJAmedia Sp. z o.o., Piotrowice-Osiedle 16, 59-424 Męcinka. Dane osobowe zostały przekazane dobrowolnie i będą przetwarzane wyłącznie w celu przesłania zamieszczenia komentarza na portalu. Bez wyraźnej zgody dane osobowe nie będą udostępniane innym odbiorcom danych. Osoba, której dane dotyczą ma prawo dostępu do treści swoich danych oraz ich poprawiania i usuwania poprzez kontakt z Administratorem: kontakt@dolnyslask24h.pl.

Zaloguj się, aby korzystać ze wszystkich funkcji komentarzy.

Dowiedz się więcej

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. dolnyslask24h.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Więcej wiadomości

Więcej