MGLKS Sobieski choć przed kończącą rozgrywki ligowe serią gier zajmuje ósme miejsce, wcale nie jest pewny udziału w fazie play off, co daje jednocześnie utrzymanie. Oławianki w dziewiętnastu spotkaniach zgromadziły 15 punktów. Dwa "oczka" mniej mają natomiast TKS Ekobet Tychy oraz Amber Kalisz.
Zespół z województwa wielkopolskiego przed finiszem rozgrywek wzmocnił skład. Drużynę zasiliła 21-letnia wychowanka Justyna Andrzejczak, grająca w Lidze Siatkówki Kobiet w drużynie Energa MKS Kalisz. Mimo to, Sobieski 19 stycznia wygrał z kaliskim zespołem 3:2. Z kolei oławianki doznały osłabienia. Utalentowana 22-letnia rozgrywająca Natalia Czapla przeniosła się do grającego w siatkarskiej elicie KSZO Ostrowiec Świętokrzyski. Druga rozgrywająca Sobieskiego jest kontuzjowana, więc przed drużyną z Oławy trudna przeprawa.
Amber będzie miał jednak trudne zadanie, by w ostatniej kolejce wyprzedzić oławianki. Zagra bowiem na wyjeździe z walczącą o drugą lokatę Częstochowianką. W pierwszym meczu zespół spod Jasnej Góry wygrał 3:0 (25:15; 25:19; 25:17). Teoretycznie łatwiej ma TKS Ekobet Tychy. Zespół z Górnego Śląska zmierzy się na wyjeździe z #VolleyWrocław II.
Wrocławianki rywalki podejmą o godz. 14 w hali GOSiR w Twardogórze. W pierwszym meczu tyszanki zwyciężyły 3:1 (25:16; 25:17; 21:25; 25:13). Ekipa ze stolicy Dolnego Śląska z zaledwie jedną wygraną w sezonie zamyka tabelę grupy III drugiej ligi. Tym samym wrocławskie juniorki są już pewne gry w turnieju o utrzymanie.
MGLKS w sobotę o godz. 15 podejmie Polonię Świdnica, która wciąż walczy o szóstą lokatę na koniec sezonu zasadniczego. Biało-zielone rywalizują o nią z MKS-em II Dąbrowa Górnicza, który w sobotę o godz. 16 zagra w Jaworze. Obie ekipy mają tyle samo punktów, choć zespół z Zagłębia Dąbrowskiego wygrał jedno spotkanie więcej (bilans meczów 9-11). Listopadowy pojedynek obu zespołów 3:0 (25:21; 25:23; 25:16) wgrała Polonia.