Wrocławianki w tym sezonie zmagają się z poważnymi trudnościami kadrowymi. Kontuzje wyeliminowały z gry Klaudię Felak oraz Roksanę Wers. Natomiast Weronika Wołodko z powodu choroby nie może, do czasu wyzdrowienia, uprawiać zawodowo sportu. Aktualnie siatkarka przebywa w domu, gdzie kontynuuje leczenie.
W miejsce Weroniki Wołodko klub zakontraktował Jolantę Kelner, która większość kariery spędziła zagranicą, grając w USA, Niemczech oraz Francji. Dolnośląski zespół wspomóc ma swoim doświadczeniem. Kelner mieszka we Wrocławiu i niejednokrotnie obserwowała w Hali Orbita grę swoich nowych koleżanek z drużyny.
- Niestety los mocno testuje nas w tym sezonie. Po dwóch poważnych kontuzjach, przyszło nam się zmierzyć z chorobą Weroniki. W tej sytuacji byliśmy zmuszeni zakontraktować do zespołu rozgrywająca. Wybór padł na Jolę Kelner, która ma duże doświadczenie. Praktycznie przez cała swoją karierę występowała w zespołach zagranicznych – powiedział Marek Solarewicz, pierwszy trener #VolleyWrocław, cytowany przez klubowe media.
Wszyscy we Wrocławiu mocno trzymają kciuki za powrót do zdrowia Weroniki Wołodko. Jednocześnie klub dziękuje Jolancie Kelner za profesjonalizm i pomoc, jaką obdarzyła wrocławską drużynę. Nowa rozgrywająca została zgłoszona do składu. Szansa debiutu nadarza się już dzisiaj, bowiem o godz. 20 #VolleyWrocław podejmie w Hali Orbita BKS PROFI CREDIT Bielsko-Biała. Kelner zagra we wrocławskiej drużynie z numerem 45.
- Myśli o powrocie do profesjonalnego grania krążyły po głowie, więc gdy pojawiła się okazja, nie mogłam odmówić. Decyzję ułatwiło mi poznanie kadry trenerskiej i samych siatkarek - są to bardzo zdolni ludzie, którym uśmiech nie znika z twarzy. Cieszę się na kolejne intensywne miesiące trenowania i grania w #VolleyWrocław – tak sprawę powrotu do grania skomentowała Jolanta Kelner, cytowana przez klubowe media.