Czwartek, 18.04.2024

 

Pliki cookies 22:56
Serwis korzysta z plików cookies i innych technologii automatycznego przechowywania danych do celów statystycznych, realizacji usług i reklamowych. Korzystając z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji na temat zarządzania plikami cookies znajdziesz w Polityce prywatności.
Reklama
SofaMeble.pl - Eleganckie meble tapicerowane
Baseny ogrodowe, materace i akcesoria - sklep NajlepszeBaseny.pl

Rafał Sarnicki: Liga jest wyrównana

Ze szkoleniowcem drugoligowego, kobiecego zespołu Miedzi Legnica rozmawiamy o okresie przygotowawczym, inauguracji tegorocznych zmagań i nadziejach legnickiego futbolu w wydaniu żeńskim.

© Paweł Sasiela

Okres przygotowawczy już za wami, w sobotę gracie pierwszy mecz (ostatecznie mecz został odwołany ze względu na warunki atmosferyczne - przyp. red.). Jesteście gotowi?

Tak, jesteśmy gotowi. Rozegraliśmy pięć meczów kontrolnych. Trzy z zespołami z ekstraligi, z przeciwnikami z najwyższej półki, bo były to AZS PWSZ Wałbrzych, AZS Wrocław i Olimpia Szczecin. Dostaliśmy lekcję gry w piłkę. Wszystkie błędy zostały nam ukazane jak na dłoni. Dzięki temu wiedzieliśmy nad czym popracować. Ostatnie dwa mecze kontrolne rozegraliśmy z zespołami z trzeciej ligi, były to Piast Nowa Ruda i LUKS Ziemia Lubińska. Te mecze wyglądały podobnie. Jak nam udzieliły nauki zespoły z ekstraligi, tak my później daliśmy lekcje drużynom z trzeciej ligi.

Można powiedzieć, że jesteśmy przygotowani. Gramy o tydzień wcześniej, bo rozgrywamy kolejkę zaległą z liderującym ROW-em Rybnik, zespołem, który nie przegrał żadnego meczu. Będzie to ciężki rywal dla nas i tak naprawdę wielka niewiadoma.

To, że zaczynacie od spotkania z liderem jest korzystne dla was czy wolelibyście na początku zagrać z kimś teoretycznie słabszym?

Myślę, że ta liga jest wyrównana, choć ciężko powiedzieć to o zespole z Rybnika, bo on odskoczył od całej stawki. Natomiast jeśli chodzi o pozostałe zespoły, z którymi się zmierzyliśmy, to różnica w stylu gry nie jest taka wielka. Nawet mimo porażek, które doznaliśmy z Zabrzem czy będącym na drugim miejscu Rekordem Bielsko-Biała. Nie ma więc różnicy czy zagramy z mocniejszym rywalem czy nie.

Bardziej obawiam się tego, że nasz skład jest mocno okrojony, bo niektóre zawodniczki ze względu na pracę musiały całkowicie zrezygnować z gry. Kolejna piłkarka została wypożyczona do występującego w ekstralidze SMS-u Łódź. Cieszę się z tego, że zawodniczki z niższej ligi trafiają do wyższej, ale rzutuje to na zespół i tak naprawdę odkąd tutaj jestem, to nie rozegraliśmy całej rundy tymi samymi zawodniczkami. W poprzednim sezonie podstawowe piłkarki „uciekły” nam w przerwie zimowej do AZS-u Wrocław i Stomilu Olsztyn. Co zbudujemy fajnego, to za chwilę musimy kogoś zmieniać na pozycjach i praktycznie zaczynać od nowa. Taka jest piłka. Wiadomo, że każdy chce się rozwijać i zawodniczki jak mają oferty, to idą do wyższej klasy rozgrywkowej. My na tym cierpimy, one na pewno na zyskują. Tak to wygląda w tej piłce kobiecej.

Regularnie pańskie podopieczne są powoływane czy to do kadry DZPN-u, czy reprezentacji Polski. Widzi pan w swoim zespole piłkarki, które mogą zrobić większą karierę, choćby na wzór Katarzyny Kiedrzynek?

Mamy już parę przedstawicielek, które są w kadrze Polski. Teraz na Elite Round wyjechała Adriana Achcińska, nasza podstawowa zawodniczka. To też nasza bolączka. Cieszymy się oczywiście, że jest w kadrze Polski, ale jak jej nie ma jest to dla nas duże osłabienie. Nie będzie grała zarówno z Rybnikiem, jak i AZS-em Wrocław. Jeżeli awansują dalej, to odpadnie nam na kolejne spotkania. Myślę, że ona jest naszą perełką. Naprawdę się wyróżnia i można jej wróżyć karierę. Mamy też Weronikę Kaczor, która regularnie jest powoływana do kadry U-15 i osiem piłkarek, które są podstawowymi zawodniczkami kadry DZPN-u, więc potencjał w nich jest, rozwijają się prawidłowo. Ze mną mają dwie jednostki treningowe w tygodniu, a pozostałe jednostki większość dziewczyn z podstawowego składu odbywa w Akademii Piłkarskiej Miedzi, trenując codziennie z chłopcami. Oby tak dalej się rozwijały!

Jaki cel stawiacie sobie na rundę wiosenną?

Jak zaczynaliśmy, to mierzyliśmy bardzo wysoko. Chcieliśmy zająć pierwsze lub drugie miejsce, które w tym sezonie daje awans do wyższej klasy rozgrywkowej. Na chwilę obecną Rybnik odskoczył z wyraźną przewagą, Rekord też nam odskoczył, więc naszym celem jest zajęcie miejsca trzeciego lub czwartego. Są one w naszym zasięgu. Jesteśmy obecnie na piątym miejscu, więc cel to nie spaść niżej, a jak się uda to powalczyć o wyższą pozycję.

 

Uwaga: sobotnie spotkanie Miedzi z ROW-em zostało odwołane. Wywiad przeprowadzono zanim zapadła decyzja o ponownym przełożeniu meczu.

Komentarze (0)


Proszę zachować komentarze zgodne z regulaminem oraz zasadami współżycia społecznego i dobrymi obyczajami. Informujemy, że Administratorem poniższych danych osobowych jest DJAmedia Sp. z o.o., Piotrowice-Osiedle 16, 59-424 Męcinka. Dane osobowe zostały przekazane dobrowolnie i będą przetwarzane wyłącznie w celu przesłania zamieszczenia komentarza na portalu. Bez wyraźnej zgody dane osobowe nie będą udostępniane innym odbiorcom danych. Osoba, której dane dotyczą ma prawo dostępu do treści swoich danych oraz ich poprawiania i usuwania poprzez kontakt z Administratorem: kontakt@dolnyslask24h.pl.

Zaloguj się, aby korzystać ze wszystkich funkcji komentarzy.

Dowiedz się więcej

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. dolnyslask24h.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Więcej wiadomości

Więcej