Środa, 24.04.2024

 

Pliki cookies 01:33
Serwis korzysta z plików cookies i innych technologii automatycznego przechowywania danych do celów statystycznych, realizacji usług i reklamowych. Korzystając z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji na temat zarządzania plikami cookies znajdziesz w Polityce prywatności.
Reklama
SofaMeble.pl - Eleganckie meble tapicerowane
Baseny ogrodowe, materace i akcesoria - sklep NajlepszeBaseny.pl

Zawodnicy Akademii Piłkarskiej KGHM Zagłębie zagrali pod okiem byłego szefa

Trzecie miejsce zajęła drużyna U-17 Akademii Piłkarskiej KGHM Zagłębie podczas silnie obsadzonego turnieju międzynarodowego Leo Rijpert Cup w Holandii.

Zespół złożony z graczy o trzy lata młodszych finiszował z kolei na szóstej pozycji. - Zagłębie pokazało taki styl gry, jaki staraliśmy się wprowadzić od początku funkcjonowania Akademii - ocenia były dyrektor lubińskiego ośrodka Richard Grootscholten, który śledził poczynania "Miedziowych" w Roosendaal.

Leo Rijpert Cup to turniej, który tradycyjnie kończy rozgrywki młodzieżowe w Holandii. W tym roku brali w nim udział reprezentanci lig holenderskiej, belgijskiej i angielskiej, m.in. SC Herenveen, NAC Breda, KAA Gent, Zulte Waregem, KSC Lokeren czy Brighton&Hove Albion. Po raz pierwszy w historii do udziału w turnieju zaproszono też drużyny z Polski - oprócz Akademii Piłkarskiej KGHM Zagłębie w Roosendaal pojawił się również Rozwój Katowice.

Lubinianie w rozgrywkach wystawili dwie drużyny: U-17 i U-14. Zespół złożony ze starszych graczy poniósł tylko jedną porażkę - późniejszemu zwycięzcy turnieju KAA Gent uległ zaledwie jedną bramką. Tak dobra postawa otworzyła przed "Miedziowymi" szansę walki o trzecie miejsce z SC Herenveen.

- Niestety, kierownik przeciwnej drużyny dostał ataku serca i został przewieziony do szpitala. W tej sytuacji rywalom nie było w głowie granie w piłkę. Ostatecznie zwyciężyliśmy więc walkowerem, choć nasi piłkarze rwali się do gry. Zachowali się jednak niezwykle fair, szanując decyzję Holendrów o wycofaniu się z turnieju. Pod względem życiowym było to dla nas wszystkich nowe doświadczenie - mówi Witold Lis, koordynator Akademii Piłkarskiej KGHM Zagłębie, który przewodził lubińskiej delegacji.

Z kolei młodszy zespół zajął szóste miejsce w stawce piętnastu startujących drużyn. Czternastolatkowie wykazali się dużymi umiejętnościami i opanowaniem zwłaszcza podczas walki o wyjście z grupy. O awansie do kolejnej fazy po raz pierwszy w historii Leo Rijpert Cup decydowały bowiem rzuty karne, gdyż zarówno Zagłębie, jak i KV Oostende zakończyły grupową rywalizację z idealnie remisową liczbą punktów oraz bilansem bramek. W konkursie jedenastek zimną krew zachowali Polacy, wygrywając 6:5. Niestety, o triumfie w kolejnym meczu z Almere City również decydowały karne, które tym razem lepiej wykonywali rywale.

- Zebraliśmy bardzo dużo pochwał za występy naszych drużyn. Dla piłkarzy było to cenne doświadczenie. Mieli okazję zmierzyć się z rywalami, którzy prezentują nieco inny styl gry niż ten preferowany w Polsce. Wszyscy przekonaliśmy się również, że nasza Akademia nie ma się czego wstydzić jeśli chodzi o infrastrukturę. Obiekty treningowe, jakie mamy w Lubinie, w żaden sposób nie odbiegają od tych, na których rywalizowaliśmy w trakcie Leo Rijpert Cup, a w wielu wypadkach są nawet lepsze. Dla chłopców był to dowód, że dobrze zrobili, wiążąc swoją przyszłość właśnie z Akademią Piłkarską KGHM Zagłębie - dodaje Witold Lis.

Tradycyjnie na Leo Rijpert Cup pojawia się wielu cenionych w Holandii fachowców od piłki młodzieżowej. W tym roku jednym z nich był Richard Grootscholten, były dyrektor lubińskiej akademii, który właśnie objął stery słynnej kuźni talentów Feyenoordu Rotterdam.

- Miło było ponownie spotkać się z piłkarzami i trenerami, z którymi miałem okazję współpracować w Lubinie. Z zainteresowaniem śledziłem mecze Zagłębia, bo byłem ciekaw postępów moich niedawnych podopiecznych. Widać było, że zawodnicy z meczu na mecz czuli się coraz lepiej. W końcówce pokazali taki styl gry, jaki staraliśmy się wprowadzić od początku funkcjonowania Akademii Piłkarskiej KGHM Zagłębie. To dobry prognostyk na przyszłość - ocenia Richard Grootscholten.

Udział w międzynarodowych turniejach to jeden ze sposobów na sportowy rozwój młodych zawodników. To również doskonała okazja dla szkoleniowców z Lubina na zapoznawanie się z innymi wzorcami pracy z młodzieżą oraz nawiązywanie cennych kontaktów z przedstawicielami zagranicznych klubów.

- To bardzo ważny element naszej pracy. Cały czas staramy się, by nasi młodzi zawodnicy i ich trenerzy mieli okazję sprawdzać się na tle rówieśników z innych krajów. W ten sposób mogą zobaczyć, jakie elementy powinni poprawić, by stać się lepszymi piłkarzami, a co za tym idzie jeszcze bardziej rozwinąć swoje umiejętności - komentuje Tomasz Dębicki, prezes Zagłębia Lubin.

Komentarze (0)


Proszę zachować komentarze zgodne z regulaminem oraz zasadami współżycia społecznego i dobrymi obyczajami. Informujemy, że Administratorem poniższych danych osobowych jest DJAmedia Sp. z o.o., Piotrowice-Osiedle 16, 59-424 Męcinka. Dane osobowe zostały przekazane dobrowolnie i będą przetwarzane wyłącznie w celu przesłania zamieszczenia komentarza na portalu. Bez wyraźnej zgody dane osobowe nie będą udostępniane innym odbiorcom danych. Osoba, której dane dotyczą ma prawo dostępu do treści swoich danych oraz ich poprawiania i usuwania poprzez kontakt z Administratorem: kontakt@dolnyslask24h.pl.

Zaloguj się, aby korzystać ze wszystkich funkcji komentarzy.

Dowiedz się więcej

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. dolnyslask24h.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Więcej wiadomości

Więcej