Dla obu drużyn pojedynek w Wałbrzych jest czymś więcej niż meczem z gatunku tych o sześć punktów. Wynik spotkania może bowiem zaważyć na rywalizacji o zwycięstwo w rozgrywkach, a co za tym idzie na walce o awans do baraży o ligę drugą.
Aktualnie w ligowej tabeli Górnik wyprzedza KGHM ZANAM Polkowice różnicą czterech "oczek". W przypadku wygranej podopiecznych trenera Jarosława Pedryca przewaga biało-niebieskich zmniejszy się do zaledwie jednego punktu i o awansie zadecydować może choćby jedno potknięcie na finiszu ligi.
Polkowiczanie pojadą do Wałbrzycha w swoim najmocniejszym składzie. W bramce zagra Damian Primel, obroną kierować będzie doświadczony Dawid Wacławczyk, a na szpicy zagra trio: Mariusz Szuszkiewicz, Karol Fryzowicz i Maciej Bancewicz.
Z kolei w zespole gospodarzy nie zagrają Michał Oświęcimka, Dominik Migalski oraz Sławomir Orzech, który będzie pauzował za nadmiar żółtych kartek. W meczowej osiemnastce nie powinno natomiast zabraknąć Marcina Morawskiego, który rozegrał całe spotkanie z Karkonoszami Jelenia Góra, Jana Rytko zmagającego się niedawno z kontuzją kolana oraz Bartosza Tyktora, który w Wielkich Derbach Sudetów pauzował.
Jesienią w Polkowicach lepsi okazali się wałbrzyszanie, którzy wygrali 3:1. W sobotnie popołudnie zapowiadają się więc ogromne emocje, bowiem piłkarze KS-u zamierzają się zrewanżować za tamto niepowodzenie. Natomiast biało-niebiescy mobilizują swoich fanów. Bilety na Sektor C na mecz z polkowiczanami kosztować będą 1 zł. Mecz w Wałbrzych rozpocznie się o godz. 17:00.