Choć WKS udał się na spotkanie z drugą drużyną ligowej tabeli, to chyba lepszej okazji na przełamanie wymarzyć sobie nie mógł. Piast jest obecnie cieniem ekipy, która jesienią rozstawiała po kontach możnych polskiej piłki. W dotychczasowych wiosennych pojedynkach, podopieczni Radoslava Latala nie potrafili wygrać.
Śląsk po derbowej wtopie jechał do Gliwic z mocnym postanowieniem poprawy, jednak niewiele z tego wyszło. W 26 minucie gospodarze objęli prowadzenie za sprawą Josipa Barisicia. Martin Nespor z rzutu wolnego tuż sprzed połowy wrocławian przerzucił piłkę na drugą stronę boiska do Mateusza Maka. Ten znakomitym podaniem obsłużył Chorwata, który z czterech metrów wpakował piłkę do siatki.
Debiutujący w ekstraklasie Mateusz Abramowicz był bez szans. Podopieczni Romualda Szukiełowicza straty próbowali odrobić po przerwie i choć wielu sytuacji ku temu sobie nie stworzyli, to byli bliscy wyrównania. W 62 minucie Jacek Kiełb huknął z dystansu, a Jakub Szmatuła odbił piłkę do boku. Tam czekał już na nią Robert Pich, ale jego dobitkę bez problemu obronił golkiper Piasta.
Dwie minuty później Kamil Biliński znakomicie dograł do Roberta Picha. Słowak wpadł w pole karne, jednak jego strzał odbił Szmatuła, a piłka poleciała minimalnie obok słupka. W 85 minucie w idealnej sytuacji, na siódmym metrze przed bramką gospodarzy, znalazł się Dankowski, ale nie trafił czysto w futbolówkę. Znów dogrywał Biliński.
W 88 minucie najbliżej wyrównania był Pich. Piłkę wybitą po rzucie rożnym przyjął tuż za linią pola karnego i pięknym wolejem trafił w spojenie słupka z poprzeczką. Porażka w Gliwicach jest dla Śląska bardzo bolesna, bowiem dzięki remisowi w Kielcach, wrocławian w tabeli wyprzedziła Wisła Kraków. Tym samym od ligowego dna podopiecznych Romualda Szukiełowicza oddziela już tylko Górnik Zabrze.
Piast Gliwice - Śląsk Wrocław 1:0 (1:0)
Bramka: Barisić (26)
Żółte kartki: Korun - Kiełb, Pawelec
Sędziował: Piotr Lasyk (Bytom)
Widzów: 4510
Piast: Szmatuła - Pietrowski, Korun, Hebert, Mraz, Mak (81. Osyra), Murawski, Vacek, Zivec (64. Jankowski), Nespor, Barisić (73. Mokwa); trener Radoslav Latal
Śląsk: Abramowicz – Pawelec, Celeban, Dwali, Tyszczenko (70. Grajciar), Hateley, Kokoszka, Pich, Morioka (63. Biliński), Ostrowski, Kiełb (76. Dankowski); trener Romuald Szukiełowicz