Czwartek, 27.03.2025

 

Reklama

W śledztwie dot. tamy w Stroniu Śląskim wątek niedopełnienia obowiązków przez starostę kłodzką

Do prowadzonego przez świdnicką prokuraturę śledztwa w sprawie przerwania zapory ziemnej zbiornika w Stroniu Śląskim dołączono wątek dotyczący niedopełnienia obowiązków przez starostę kłodzką Małgorzatę Jędrzejewską-Skrzypczyk.

© Materiały prasowe / PAP / Maciej Kulczyński

Po wrześniowej powodzi w Prokuraturze Okręgowej w Świdnicy powołano zespół prokuratorów, którzy poprowadzą śledztwo ws. przerwania zapory ziemnej suchego zbiornika w Stroniu Śląskim na potoku Morawka. Postępowanie prowadzone jest w kierunku nieumyślnego sprowadzenia katastrofy budowalnej.

Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Świdnicy prokurator Mariusz Pindera powiedział we wtorek PAP, że po zawiadomieniu złożonym do prokuratury, do śledztwa dołączono wątek dotyczący niedopełnienia obowiązków przez starostę kłodzką Małgorzatę Jędrzejewską-Skrzypczyk. Chodzi o przekazywanie informacji o przerwaniu zapory ziemnej na zbiorniku w Stroniu Śląskim i skutkach tego zdarzenia. O nowym wątku śledztwa pierwsze, nieoficjalne informacje podało Radio Wrocław.

W rozmowie z PAP prokurator Pindera przypomniał, że śledczy czekają na obszerną opinię specjalistów dotyczącą dokładnych przyczyn przerwania zapory ziemnej zbiornika w Stroniu Śląskim. Ma być ona dla świdnickiej prokuratury podstawą do postawienia ewentualnych zarzutów w tej sprawie.

15 września woda z potoku Morawka rozmyła zaporę ziemną suchego zbiornika przeciwpowodziowego Stronie Śląskie. W efekcie zawalił się wał przeciwpowodziowy i woda zalała Stronie Śląskie, Lądek Zdrój i Radochów. Prokuratura już wcześniej, informując o powołaniu zespołu śledczych badających tę sprawę, podawała, że do katastrofy "doszło w następstwie wcześniej prowadzonych prac budowlanych zlokalizowanych przy zaporze zbiornika, na fragmencie korony zapory czołowej i bocznej oraz skarpie od strony odpowietrznej".

15 listopada Dolnośląski Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego (WINB) wskazał w wydanej decyzji, że uszkodzenie tamy w Stroniu Śląskim nastąpiło w miejscu, gdzie wcześniej prowadzono prace ziemne związane z układaniem rur. Urzędnicy nakazali Wodom Polskim zabezpieczenie wyrwy do czasu remontu zapory.

WINB stwierdził, że "miejsca powstania przebić hydraulicznych wody przez korpus zapory pokrywają się z trzema miejscami wykopów pod wykonaną kanalizację kablową, w tym z trzema przekopami pod koroną zapory". Jak podkreślił inspektor, wykonane prace były bezzasadne, a "wadliwie wykonane kanalizacje kablowe spowodowały katastrofę zapory". W dokumencie mowa jest też m.in. o nieprawidłowościach w dokumentacji. Realizacja prac prowadzona była na zlecenie Wód Polskich.

Wody Polskie po decyzji WINB poinformowały, że prace trwale zabezpieczające obiekt, wskazane w decyzji Dolnośląskiego WINB, są na ukończeniu. "Część z nich była wykonana już wcześniej" – podano.

Poinformowano również, że RZGW we Wrocławiu "będzie wyciągał konsekwencje wobec podmiotów, które nie dopełniły zobowiązań wynikających z zawartych umów, dotyczących prac budowlanych prowadzonych na zbiorniku przed wrześniem 2024 roku".

Z kolei w oświadczeniu wydanym przez Wody Polskie 24 września (instytucja nadal je podtrzymuje) podano, że przy zaporze zbiornika wykonane było doziemne okablowanie do istniejących piezometrów (urządzenia służące do pomiaru i monitorowania – przyp. PAP). "Prace polegały na ułożeniu kabli na fragmencie korony zapory czołowej i bocznej oraz skarpie od strony odpowietrznej. W istniejących piezometrach zainstalowano i podłączono sondy umożliwiające automatyczny pomiar. Roboty kablowe prowadzone na skarpie i koronie zapory po jej lewej stronie zostały zakończone i odebrane pod koniec 2023 roku jako wykonane prawidłowo. Po tym terminie wykonywane były jedynie prace montażowe i połączeniowe aparatury pomiarowej i kamer CCTV oraz prace porządkowe" – napisano w oświadczeniu.(PAP)

pdo/ mark/ ktl/

Komentarze (0)


Proszę zachować komentarze zgodne z regulaminem oraz zasadami współżycia społecznego i dobrymi obyczajami. Informujemy, że Administratorem poniższych danych osobowych jest DJAmedia Sp. z o.o., Piotrowice-Osiedle 16, 59-424 Męcinka. Dane osobowe zostały przekazane dobrowolnie i będą przetwarzane wyłącznie w celu przesłania zamieszczenia komentarza na portalu. Bez wyraźnej zgody dane osobowe nie będą udostępniane innym odbiorcom danych. Osoba, której dane dotyczą ma prawo dostępu do treści swoich danych oraz ich poprawiania i usuwania poprzez kontakt z Administratorem: kontakt@dolnyslask24h.pl.

Zaloguj się, aby korzystać ze wszystkich funkcji komentarzy.

Dowiedz się więcej

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. dolnyslask24h.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Więcej wiadomości

Więcej