Tusk zapowiedział też realizację inwestycji w infrastrukturę przeciwpowodziową.
Premier powiedział na wtorkowym posiedzeniu powodziowego sztabu kryzysowego we Wrocławiu, że wojewodów, samorządy i służby państwowe czeka bardzo poważna konsultacja społeczna z obywatelami. "A jej efektem musi być przeprowadzenie takich inwestycji, które nawet jeśli niektórym się będą wydawały uciążliwe z ich punktu widzenia, bo będą oznaczały pewne masywne decyzje (...) bo rząd zdecyduje się na budowę kolejnych zbiorników przeciwpowodziowych" - podkreślił Tusk.
Premier zwrócił się też do towarzyszących mu podczas sztabu ministrów o przygotowanie w nocy z wtorku na środę odpowiednich danych, tak, aby móc skompletować możliwie bieżącą informację, żeby parlament i opinia publiczna "otrzymała takie kompedium wiedzy na temat tego, co się stało przez te dni i w jakim jesteśmy momencie walki z powodzią". Dodał, że w środę spotka się z ministrami o godzinie 8 rano.
Rząd przedstawi w Sejmie informację ws. sytuacji powodziowej w środę o godz. 18. W czwartek z kolei odbędzie się debata nad projektem specustawy powodziowej, który został przyjęty we wtorek.
"W sobotę rząd będzie obradował w Warszawie. Będziemy przyjmowali nową wersję budżetu. Będziemy także chcieli zrobić pierwszą prezentację strat i przede wszystkim tego, jak wychodzić z tej zapaści w wielu miejscach i jakie projekty przygotowujemy" - zapowiedział Tusk.
Podczas posiedzenia sztabu premier poprosił też wojewodów i starostów o precyzyjne informacje o potrzebach "w zapotrzebowaniu, na przykład jeśli chodzi o kwestie wywozu śmieci, a w perspektywie utylizacji". Tusk podkreślił, że pieniądze będą zapewnione na akcje oczyszczania, w tym wywożenia śmieci i dalszego postępowania ze zniszczonym mieniem, odpadami i śmieciami, ale chce uzyskać także detaliczne informacje, co można zrobić oprócz wsparcia finansowego.
Jak dodał, wały i infrastruktura przeciwpowodziowa nadal są pod presją wody, ale bazując na przygotowanych przez wojewodów informacjach, "praktycznie wszędzie woda opada".
Przekazał, że według prognoz do czwartku 26 września spadki poziomu wody będą wyraźne, choć w niewielu miejscach zejdą poniżej stanu alarmowego. "Według tej prognozy, bardzo wiarygodnej, bo co kilka godzin mierzycie i prognozujecie, prawdopodobnie dzisiaj o północy po raz pierwszy od wielu dni woda we Wrocławiu znajdzie się poniżej stanu alarmowego. Za wcześnie, żeby ogłaszać koniec zagrożenia powodziowego, ale z całą pewnością jest to jakiś moment zwrotny" - ocenił Tusk.
Prezes Wód Polski Joanna Kopczyńska poinformowała, że prowadzone są wzmożone prace w Nadzorze Wodnym Nowa Sól i Bytomiu Odrzańskim, gdzie występują lokalne przesiąki. "Dwie miejscowości koło Krosna Odrzańskiego zostały zalane - Osiecznica i Raduszec Stary - ze względu na cofkę na rzece Bóbr. Te miejscowości nie są chronione wałami przeciwpowodziowymi, to są niewielkie miejscowości" - powiedział Kopczyńska.
Kopczyńska poinformowała też, że Wody Polskie rozpoczęły roboty udrożnieniowe i pilne prace tam, gdzie trzeba przeprowadzić naprawy. "I tak od jutra na Białej Głuchołaskiej będziemy usuwać i zalepiać wyrwy wałowe. (...) Na Nysie Kłodzkiej będziemy prowadzić prace, już jesteśmy umówieni z wykonawcą (na rozpoczęcie prac - PAP) na 26-27 września. Natomiast na Białej Lądeckiej chcemy przywrócić prąd razem z Tauronem" - przekazała szefowa Wód Polskich.
Z kolei dyrektor IMGW Robert Czerniawski zwrócił uwagę na bardzo duże obciążenie wałów przeciwpowodziowych. "W tej chwili ta fala jest dość długa i utrzymuje się prawie dwie doby. Im dalej od Wrocławia, tym ta fala będzie dłuższa. W związku z tym praktycznie każda miejscowość znajduje się w stanie zagrożenia, trzeba na każdą miejscowość zwracać uwagę" - podkreślił dyrektor IMGW.
Dodał, że szczególną uwagę trzeba zwracać na mniejsze miejscowości, które nie są tak dobrze chronione, jak większe. Jednocześnie przekazał, że we Wrocławiu obserwowany jest już wyraźny spadek wody oraz że należy spodziewać się spadku poniżej stanu alarmowego w takich miejscowościach jak np. Brzeg Dolny, Malczyce, Ścinawa czy Głogów.
Sytuacja zagrożenia - jak mówił Czerniawski - istnienie w Krośnie Odrzańskim i Białej Górze.
Komendant Główny PSP nadbryg. Mariusz Feltynowski poinformował, że zgodnie z deklaracją została przygotowana dla Marcina Kierwińskiego, który ma zostać pełnomocnikiem ds. odbudowy po powodzi aplikacja na inwentaryzację budynków infrastruktury w celu oszacowania strat. "Jutro będziemy w Warszawie panu ministrowi (tę aplikację) prezentować" - powiedział Feltynowski.
Przekazał też, że "z ofert międzynarodowych, które zostały złożone za pomocą Unijnego Mechanizmu Ochrony Ludności zaakceptowane zostały oferty pomocy ze Szwecji, Litwy i Danii". "Ze strony Niemiec czekamy na akceptację" - dodał Feltynowski.
Z kolei szef policji Marek Boroń przekazał, że na terenach powodziowych zablokowanych jest 87 dróg. Poinformował również, że od początku powodzi zanotowano 21 kradzieży szabrowniczych; namierzono również 130 fałszywych zbiórek w internecie.
"W ciągu ostatniej doby nie ewakuowano kolejnych osób. Liczba zgonów nie zwiększyła się, dalej poszukiwana jest jedna osoba" - poinformował nadinsp. Boroń.(PAP)
pdo/ from/ mrr/ mhr/