Do zdarzenia doszło na Nabrzeżu Janówek we Wrocławiu. Według lokalnych mediów, grupa młodych ludzi wykonywała tam samochodami tzw. drifty, czyli kontrolowane poślizgi. Jedno z aut zbliżyło się do nabrzeża i spadło do Odry.
Młodszy aspirant Rafał Jarząb z biura prasowego Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu przekaz w środę PAP, że kierowca auta marki BMW stracił panowanie nad pojazdem, samochód osunął się z nabrzeża i wpadł do rzeki.
„Kierowca i pasażerka auta wydostali się z wody przy pomocy świadków. Nie odnieśli obrażeń” – powiedział policjant. Dodał, że okoliczności zdarzenia będą wyjaśniane; nie potwierdził przy tym, że do wypadku doszło w wyniku wykonywania „kontrolowanych poślizgów”.(PAP)
Piotr Doczekalski
pdo/ maak/