We wtorek po południu w pobliżu Łagiewnik doszło do tragicznego wypadku. W aucie osobowym podróżowały i zginęły trzy osoby: 7-letnie dziecko, 30-letnia kobieta i 37-letni mężczyzna. To rodzina z gminy Międzylesie w powiecie kłodzkim. Pojazd uderzył w jedną z ciężarówek, a następnie wpadł pod kolejną. Auta wjechały do rowu.
Oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Dzierżoniowie nadkomisarz Marcin Ząbek powiedział w środę PAP, że przyczyny wypadku nie są jeszcze znane, a ich ustalenie wymaga między innymi sporządzenia opinii przez biegłego.
„Na razie ustalono, że jadące od strony Wrocławia auto osobowe z nieznanych przyczyn zjechało na przeciwległy pas i uderzyło w jadącą w kierunku do Wrocławia ciężarówkę. Po odbiciu się zderzyło się z kolejną ciężarówką też jadącą do Wrocławia. Wówczas pojazd osobowy i druga ciężarówka wpadły do rowu” - powiedział policjant.
Dodał, że w trwającym śledztwie ważna będzie opinia biegłego z zakresu ruchu drogowego, oględziny aut uczestniczących w wypadku oraz wyniki sekcji zwłok.
Na miejscu wypadku pracowało 10 zastępów straży pożarnej, by dotrzeć do ofiar w aucie osobowym. Droga była zablokowana do nocy.(PAP)
Roman Skiba