Zielono-niebiesko-czerwoni zapomnieli już o słabszym wynikowo momencie. Zespół odbudował pewność siebie, a przede wszystkim dobre rezultaty potwierdza efektowną, miłą dla oczu kibiców, grą. Z kolei najbliższy rywal drużyny znad Kaczawy notuje serię czterech porażek z rzędu. Wspomnieć jednak trzeba, iż trzy ostatnie spotkania pruszkowianie rozgrywali na wyjazdach. Mimo to, porównując wyniki obu zespołów w ostatnich tygodniach, łatwo wpaść można w pułapkę zbytniej pewności siebie, a to zgubiła już niejedną ekipę w Fortuna 1 Lidze.
"Nie ma raczej takiego zagrożenia, ponieważ nas i naszego podejścia nie definiuje sam wynik, a to, jakie mamy ambicje. Przed nami jest kolejne trudne wyzwanie, któremu musimy sprostać, a żeby to zrobić, potrzebny jest nam duży wysiłek i odpowiedni sposób myślenia, odpowiednie nastawienie" – mówi trener Radosław Bella.
Znicz w dotychczasowych dwunastu meczach ligowych zgromadził 10 oczek, na co złożyły się 3 zwycięstwa, remis i 8 porażek, przy bilansie bramkowym 9:18. Pruszkowianie lepiej punktują na własnym boisku, na którym zanotowali 2 wygrane i 3 przegrane. Szczególnie bilans bramkowy 4:5 pokazuje, że na terenie żółto-czerwonych nie jest łatwo o trafienia. Pruszkowianie na wygraną czekają od 16 września i z pewnością będą bardzo zmotywowani, by wreszcie się przełamać.
"Na pewno spodziewamy się trudnego meczu, bo po bardzo dobrym początku sezonu zespół z Pruszkowa nie punktuje tak, jakby chciał. Jestem pewny, że będą zdeterminowani do tego, by wygrać i będziemy musieli spróbować narzucić swój styl gry. W mikrocyklu treningowym pracujemy nad tym, by skutecznie bronić się przed częstymi uderzeniami, bo Znicz jest zespołem, który oddaje bardzo dużo strzałów z dystansu oraz często gra za linię obrony. Myślę, że te aspekty będą kluczowe w perspektywie tego meczu" – podkreśla szkoleniowiec Miedzi.
Sytuacja kadrowa legniczan wciąż daleka jest od idealnej. Trzech zawodników nadal nie będzie branych pod uwagę przez sztab szkoleniowy przy zestawianiu jedenastki na najbliższy pojedynek w Fortuna 1 Lidze.
"Nadal niedysponowani są Florian Hartherz i Tarsi Aguado, mimo, iż ich rekonwalescencja dobiega końca. Ponadto z gry wyłączony pozostaje Andrzej Niewulis. Natomiast Szymon Zalewski jest już brany pod uwagę odnośnie kadry meczowej" – kończy opiekun zielono-niebiesko-czerwonych.
Początek poniedziałkowego meczu na Stadionie Piłkarskim Miejskiego Zarządu Obiektów Sportowych "Znicz" w Pruszkowie o godz. 18:00. Pojedynek transmitowany będzie w Polsat Box Go (wykup pakietu - https://bit.ly/PolsatBoxGoF1L) oraz modelu PPV poprzez centra meczowe STATSCORE (wykup transmisji w PPV - https://bit.ly/MiedzPPV).