Środa, 04.12.2024

 

Reklama

Pożegnanie z elitą. W sobotę Miedź zagra z Górnikiem

Czternastokrotny mistrz Polski, prowadzony przez uznanego szkoleniowca Jana Urbana, do tego z mistrzem świata Lukasem Podolskim w składzie. Trudno wyobrazić sobie lepszego rywala na pożegnanie z PKO Bank Polski Ekstraklasą.

© Materiały prasowe / Miedź Legnica / B. Hamanowicz

"Dla mnie Górnik Zabrze to od dziecka duża firma. Sam pochodzę z Górnego Śląska i wiem ile dla Ślązaków znaczy ta marka. Ostatnie wyniki Górnika pokazują też jaki ten zespół ma potencjał i jak wspaniałą pracę wykonał trener Urban. Gdy spojrzymy na tabelę obecnego sezonu tylko za okres pracy tego szkoleniowca, to Górnik jest drugą siłą PKO BP Ekstraklasy, wyprzedzającą mistrza Polski Raków Częstochowa, Legię Warszawa czy Lecha Poznań. To mówi samo za siebie" – podkreśla trener Grzegorz Mokry.

Największą gwiazdą zabrzan jest mistrz świata z reprezentacją Niemiec Lukas Podolski, ale w drużynie czternastokrotnych krajowych czempionów nie brakuje także innych znakomitych graczy. Najlepszym strzelcem ekipy z Górnego Śląska jest Szymon Włodarczyk, który strzelił w sezonie 9 goli. 6 trafień zanotował Lukas Podolski, a po 4 bramki zdobywali Robert Dadok, Piotr Krawczyk i Kanji Okunuki.

"Na pewno swoją dobrą grą uwagę na siebie zwraca dwójka Japończyków Daisuke Yokota i Kanji Okunuki. Są bardzo mobilni i bardzo dobrze wyszkoleni technicznie. Znakomicie wkomponował się w zespół znany legnickiej publiczności Damian Rasak, który jest takim łącznikiem między obroną a drugą linią. Nie tylko dobrze gra w defensywie, ale dołożył do tego ważne bramki. Oczywiście groźni są też napastnicy, którzy za trenera Urbana znów zaczęli strzelać, jak Piotr Krawczyk i Szymon Włodarczyk. Siła Górnika rozkłada się więc co najmniej na kilku zawodników" – mówi szkoleniowiec Miedzi.

Górnik w bieżącym sezonie zgromadził 47 punktów, na co złożyło się 13 zwycięstw, 8 remisów i 12 porażek, przy bilansie bramkowym 45:43. Na obcym terenie górnośląska drużyna zanotowała 7 wygranych, 3 podziały punktów i 6 przegranych (bramki 22:20). Postawę biało-niebiesko-czerwonych odmienił powrót na ławkę szkoleniową zespołu w połowie marca Jana Urbana. W sześciu ostatnich spotkaniach Górnik odniósł komplet zwycięstw, pokonując m.in. trzeciego w tabeli Lecha w Poznaniu, a ostatnio u siebie walczącą o medal Pogoń Szczecin (2:1, po golach Szymona Włodarczyka i Lukasa Podolskiego). Pojawia się więc pytanie co zrobić, by zatrzymać zabrzan.

"Z całą pewnością podstawowym czynnikiem jest uniknięcie prostych, własnych błędów. Niestety nie ustrzegliśmy się tego w ostatnim meczu we Wrocławiu, gdzie nie tyle przeciwnik kreował bardzo dogodne sytuacje, co my stworzyliśmy okazję rywalowi. To podstawowa kwestia. Ponadto musimy zwrócić uwagę na fazy przejściowe. Górnik bardzo dobrze kontruje, ale my też będziemy mieli swoje szanse do wykorzystania szybkiego ataku" – zauważa opiekun zielono-niebiesko-czerwonych.

Sztab szkoleniowy legniczan ma twardy orzech do zgryzienia przy ustalaniu składu na sobotnie zawody. W drużynie nie brakuje problemów zdrowotnych.

"Sytuacja kadrowa wygląda bardzo źle. Po ostatnim meczu lista urazów jeszcze się zwiększyła. Niestety bardzo poważnej kontuzji w meczu ze Śląskiem Wrocław doznał Olaf Kobacki, który jest już po operacji złamanej szczęki. Czeka go kilkutygodniowa przerwa od treningów, od piłki nożnej. Dodatkowo urazów doznali Hubert Matynia i Jurich Carolina. W dalszym ciągu do pełnej sprawności dochodzi Angelo Henriquez i do ostatniego dnia będziemy walczyć o to, żeby był w pełnej dyspozycji. W dalszym ciągu nie są brani pod uwagę Victor Moya Martinez „Chuca" oraz Maxime Dominguez. Tych urazów niestety mamy sporo" – dodaje trener zespołu znad Kaczawy.

Poprzednią przygodę z piłkarską elitą w barwach Miedzi Grzegorz Mokry, jako asystent trenera Dominika Nowaka, zakończył spektakularnym zwycięstwem 5:4 w Krakowie. Starcie z Górnikiem będzie więc okazją, by po równie emocjonującym widowisku pożegnać się z legnicką publiką przed przerwą w rozgrywkach.

"Tamten mecz w Krakowie był otwartym spotkaniem. Padło wiele bramek, a my mieliśmy wówczas jeszcze szanse na utrzymanie w Ekstraklasie. Ten pojedynek obarczony był więc bardzo dużą dawką emocji. Pamiętam jak już w roli pierwszego trenera kończyliśmy poprzednią rundę. Wygraliśmy w Zabrzu i ten mecz dał nam wtedy dużo nadziei. Chcemy się godnie pożegnać z publicznością, mimo bardzo nieudanego sezonu. Zamierzamy pokazać się z dobrej strony i pozostawić jakiś miły ślad w pamięci po tym sezonie" – kończy Grzegorz Mokry.

Początek sobotniego meczu na Stadionie Miejskim im. Orła Białego w Legnicy o godz. 17:30. Pojedynek transmitowany będzie w Canal+ Sport w ramach Multiligi oraz w Canal+ online. Bilety na spotkanie zakupić można w serwisie bilety.miedzlegnica.eu, Strefie Miedzi przy ul. Wrocławskiej 43/1 (do piątku w godz. 9-16, a w sobotę w godz. 13:30-17:30) oraz w stadionowych kasach na dwie godziny przed meczem. Podczas przedsprzedaży, do piątku 26 maja, każdy bilet nabędziecie w cenie 10 zł!

Kurs w Fortunie na wygraną Miedzi wynosi 3.90. Wejść do gry i sprawdzić inne zakłady Fortuny możecie na efortuna.pl.

"Fortuna online zakłady bukmacherskie sp. z o.o. to legalny bukmacher posiadający zezwolenia na urządzanie zakładów wzajemnych w Polsce. Udział w nielegalnych grach hazardowych grozi konsekwencjami prawnymi. Hazard związany jest z ryzykiem".

Komentarze (0)


Proszę zachować komentarze zgodne z regulaminem oraz zasadami współżycia społecznego i dobrymi obyczajami. Informujemy, że Administratorem poniższych danych osobowych jest DJAmedia Sp. z o.o., Piotrowice-Osiedle 16, 59-424 Męcinka. Dane osobowe zostały przekazane dobrowolnie i będą przetwarzane wyłącznie w celu przesłania zamieszczenia komentarza na portalu. Bez wyraźnej zgody dane osobowe nie będą udostępniane innym odbiorcom danych. Osoba, której dane dotyczą ma prawo dostępu do treści swoich danych oraz ich poprawiania i usuwania poprzez kontakt z Administratorem: kontakt@dolnyslask24h.pl.

Zaloguj się, aby korzystać ze wszystkich funkcji komentarzy.

Dowiedz się więcej

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. dolnyslask24h.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Więcej wiadomości

Więcej