Trójkolorowi wciąż mają szansę na utrzymanie w PKO Ekstraklasie i liczą na głośne wsparcie kibiców z trybun.
Dwa ostatnie mecze Śląska na Tarczyński Arena pokazały, że Wrocław wciąż wierzy w zespół Jacka Magiery. Zarówno spotkanie z Radomiakiem, jak i Wisłą, przyciągnęły na trybuny ponad 10 tysięcy kibiców. Co ważne – w drugim z tych meczów doping poniósł piłkarzy do wygranej, dzięki której WKS nadal liczy się w grze o Ekstraklasę. "Wygraliśmy zasłużenie, mamy tlen i gramy dalej. Teraz najważniejszy będzie mecz z Miedzią. Każdy musi walczyć, nawet mimo bólu" – mówi trener wrocławskiego Śląska.
Na ten moment Wojskowi mają na koncie 35 punktów, o dwa mniej od Wisły, najważniejszego w tej chwili przeciwnika Śląska. Zespół z Wrocławia rozegra jeszcze mecze z Miedzią (domowe) i Legią (wyjazdowe), a drużyna z Płocka podejmie Raków oraz na wyjeździe zmierzy się z Cracovią. Przy równej liczbie punktów na koniec sezonu to zielono-biało-czerwoni – dzięki lepszemu bilansowi bezpośrednich spotkań – znajdą się wyżej w tabeli. Spadkiem zagrożone są jeszcze Korona Kielce i Radomiak Radom.
Niedzielna potyczka to dobra okazja, by nie tylko wspierać Śląsk w trudnej sytuacji, ale i miło spędzić niedzielne wczesne popołudnie. Klub przygotował sporo zabaw dla najmłodszych w Sektorze Rodzinnym, do tego nie zabraknie innych atrakcji na esplanadzie, słynnej stadionowej „giętej z grilla”, zniżek do zlokalizowanego obok wesołego miasteczka i przede wszystkim doskonałej atmosfery na trybunach. Spotkania z Miedzią to bowiem „mecz przyjaźni”, w którym kibice obu drużyn ramię w ramię wspierają swoje zespoły.
Bilety na spotkanie Śląsk – Miedź najlepiej kupić on-line na stronie bilety.slaskwroclaw.pl w kilkunastu punktach stacjonarnych, których lista dostępna jest na stronie internetowej klubu.