Czwartek, 25.04.2024

 

Pliki cookies 12:46
Serwis korzysta z plików cookies i innych technologii automatycznego przechowywania danych do celów statystycznych, realizacji usług i reklamowych. Korzystając z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji na temat zarządzania plikami cookies znajdziesz w Polityce prywatności.
Reklama
SofaMeble.pl - Eleganckie meble tapicerowane
Baseny ogrodowe, materace i akcesoria - sklep NajlepszeBaseny.pl

Obremski: podjęliśmy działania wz. z sytuacją na Odrze tydzień wcześniej niż zwrócił się do nas GIOŚ

Podjęliśmy działania wz. ze śnięciem ryb w Odrze tydzień wcześniej niż zwrócił się do nas GIOŚ – powiedział w środę wojewoda dolnośląski Jarosław Obremski.

© Materiały prasowe / PAP

"To nie GIOŚ nas informował o klęsce na Odrze, tylko my wcześniej informowaliśmy GIOŚ" – dodał.

Obremski wydał oświadczenie po konferencji prasowej z udziałem m.in. prokurator generalnego, ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry oraz wiceszefa resortu klimatu i środowiska Jacka Ozdoby, która odbyła się w środę w Warszawie.

Minister sprawiedliwości stwierdził podczas tej konferencji, że "chłodna ocena tej sprawy wymaga rzetelnej i uczciwej oceny działań i zaangażowania bądź zaniechania każdego z urzędników".

"Jeżeli jest tak, jak mówi wiceminister Ozdoba, że w tej sprawie jedynym organem, który podejmował działania był Główny Inspektor Ochrony Środowiska - a jest tutaj główną ofiarą, w sensie politycznym, tej sytuacji - to myślę, że ta sprawa wymaga dalszego ciągu, żeby wobec tych, którzy rzeczywiście zaniechali swoje obowiązki, konsekwencje zostały wyciągnięte" - mówił Ziobro.

Wyjaśnił, że upływ czasu pozwala na "uczciwą i merytoryczną" ocenę przebiegu zdarzeń, a także na wyciągnięcie konsekwencji wobec organów, które nie wywiązały się ze swoich obowiązków.

Zdaniem Ziobry "reakcja pewnych organów na poziomie wojewódzkim powinna być szybsza". "Jeśli patrzymy na kalendarium, które przedstawił minister Ozdoba, to Główny Inspektor Środowiska dowiedział się o tych zdarzeniach nie od organów administracji wojewódzkich, które na miejscu mają możliwości zbadać ten problem, tylko dowiedział się o tym z mediów. I natychmiast, kiedy się dowiedział podjął działania" - zaznaczył.

Wojewoda dolnośląski w przesłanym PAP oświadczeniu podkreślił, że „ma wrażenie, iż minister Ziobro został wprowadzony w błąd przez ministra Ozdobę”.

3 sierpnia wojewódzcy inspektorzy ochrony środowiska, wojewódzcy, nie tylko dolnośląski, ale także w Katowicach i Opolu, otrzymali informację z GIOŚ o tym, że mają podjąć intensywne działania w celu znalezienia przyczyny, która powoduje śmierć ryb w Odrze. Więc nie jest prawdą, że było pismo kierowane bezpośrednio do wojewodów i było wydawane jakiekolwiek polecenie wojewodom, było to tylko dla naszej wiedzy. Tym niemniej jednak, wydawało nam się, że to pismo nie ma żadnego wpływy na to, co dotychczas było robione, ponieważ od 28 lipca codziennie WIOŚ we Wrocławiu, w koordynacji z wicewojewodą Jarosławem Kresą i innymi inspekcjami zespolonymi, podejmował działania związane z problemem ekologicznej katastrofy na Odrze, a więc podjęliśmy te działania na tydzień wcześniej niż zwrócił się z tą prośbą do nas GIOŚ” – powiedział Obremski.

Według Obremskiego, „pismo GIOŚ wynikało z presji” służb wojewody. „Bo już 31 lipca w rozmowie telefonicznej wiceszef WIOŚ informował Głównego Inspektora o problemie martwych ryb w Odrze, i raczej mieliśmy do czynienia z pewnym procesem decyzyjnym, który według nas trwał zbyt długo, co nie wpływało na działania WIOŚ, sanepidu i Wojewódzkiego Inspektoratu Weterynaryjnego, które już w tym czasie podejmowały wszelki możliwe działania” – mówił wojewoda dolnośląski.

Obremski podkreślił, że „to nie GIOŚ nas informował o klęsce na Odrze tylko my wcześniej informowaliśmy GIOŚ”. „Po drugie pismo nie było poleceniem dla wojewodów było tylko informacją, że wojewódzcy inspektorzy mają z należytą starannością próbować ustalić przyczyny śmierci ryb w Odrze” – wskazał wojewoda.

Według Obremskiego „najbardziej zagadkowe” jest to, że rząd i premier „tak późno zostali poinformowani przez GIOŚ o sytuacji, która była sytuacją klęski ekologicznej nie w jednym miejscu, nie lokalnie, ale na dużym odcinku Odry”. „To wydaje się mi w tej chwili pytanie kluczowe i być może te nieprawdziwe informacje ministra Ozdoby wynikają z kwestii przesuniecia odpowiedzialności za zaniechania w jego resorcie” – dodał wojewoda dolnośląski.

Od końca lipca obserwowany był pomór ryb w Odrze na odcinku od Oławy w dół, martwe ryby zaobserwowano również m.in. w okolicach Wrocławia. Zakaz wstępu do Odry został wprowadzony w województwach zachodniopomorskim, lubuskim i dolnośląskim. Nadal nieznana jest przyczyna masowego śnięcia. Sprawą zanieczyszczenia Odry z zawiadomienia WIOŚ zajmie się Prokuratura Okręgowa we Wrocławiu.

W związku z sytuacją na Odrze premier zdymisjonował szefa Wód Polskich Przemysława Dacę i Głównego Inspektora Ochrony Środowiska Michała Mistrzaka.(PAP)

Piotr Doczekalski

Komentarze (0)


Proszę zachować komentarze zgodne z regulaminem oraz zasadami współżycia społecznego i dobrymi obyczajami. Informujemy, że Administratorem poniższych danych osobowych jest DJAmedia Sp. z o.o., Piotrowice-Osiedle 16, 59-424 Męcinka. Dane osobowe zostały przekazane dobrowolnie i będą przetwarzane wyłącznie w celu przesłania zamieszczenia komentarza na portalu. Bez wyraźnej zgody dane osobowe nie będą udostępniane innym odbiorcom danych. Osoba, której dane dotyczą ma prawo dostępu do treści swoich danych oraz ich poprawiania i usuwania poprzez kontakt z Administratorem: kontakt@dolnyslask24h.pl.

Zaloguj się, aby korzystać ze wszystkich funkcji komentarzy.

Dowiedz się więcej

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. dolnyslask24h.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Więcej wiadomości

Więcej