Sporo dzieci zanudza rodziców o psa lub kota. Rodzice długo nie ulegają, aż w końcu - dla świętego spokoju - idą na kompromis i zamiast Mruczka lub Kruczka kupują dziecku gryzonia. Dlaczego? Bo uważają, że to mniejsze wydatki, mniejsza odpowiedzialność i kłopot. Jest to jednak błędne myślenie; każde żywe zwierzę - czy to mały chomik, czy pięćdziesięciokilogramowy pies - wymaga właściwej, ciągłej opieki, uwagi, odpowiedniego żywienia i czasem opieki medycznej.
Kiedy kupić pierwszego gryzonia?
Dzieci do pewnego wieku uwielbiają przytulać pluszaki i - niestety - zwierzaki posiadające sierść mogą im się kojarzyć z przytulankami. O nieszczęście wtedy nietrudno. Dlatego - jeśli rodzice zdecydują się na zakup gryzonia, gdy w domu jest kilkulatek - muszą mieć świadomość tego, że każdy kontakt dziecka ze zwierzakiem musi następować pod kontrolą kogoś dorosłego. Dziecko nie ma jeszcze wyczucia w rączkach i myśli: chomik lub myszka ucieka, trzeba więc trzymać je mocno. Efektem może być ugryzienie dziecka w rączkę albo uduszenie zwierzaka.
Pierwszego gryzonia - po przeanalizowaniu wszystkich za i przeciw, włącznie z wyjazdami na wakacje - powinno nastąpić dopiero wtedy, gdy dziecku da się wytłumaczyć, że nie jest to zabawka, która cierpliwie zniesie każdy dotyk.
Kolejna sprawa - jeszcze przez pewien czas nie można zostawić dziecka z całą odpowiedzialnością za zwierzaka, którego trzeba codziennie nakarmić, posprzątać mu klatkę / terrarium, obserwować, czy nic złego się nim nie dzieje i otoczyć odpowiednią opieką. Na to nie są często gotowe nawet nastolatki.
Sklep zoologiczny z akcesoriami dla gryzoni: https://footrzak.sklep.pl/
Nie każdy gryzoń lubi kontakt dotykowy
Widząc chomika, dzieci czasem piszczą i rozwodzą się nad jego słodkością. Tymczasem chomik to samotnik. Można go przyzwyczaić do ręki np. w celach związanych z zaniesieniem do weterynarza czy przełożeniem w bezpieczne miejsce podczas sprzątania klatki. Nie będzie on wtedy protestował, ale też nie będzie czerpał przyjemności z takiego kontaktu.
Wybierając gryzonia do głaskania i przytulania, lepiej pomyśleć o śwince morskiej lub o... szczurze. Albo wręcz o dwóch przedstawicielach tych gatunków (tej samej płci, aby nie doprowadzić do rozmnożenia), gdyż nie lubią one samotności podczas nieobecności rodziny w domu. Wbrew wszelkim pozorom wspomniany szczur hodowlany jest zwierzęciem czystym - o ile zapewni mu się higieniczne warunki bytowania - inteligentnym i szukającym wręcz towarzystwa opiekuna. Łatwiej go oswoić niż chomika. Z kolei świnka też chętnie się poprzytula, jednak nie będzie aż tak chętna np. do nauki sztuczek. Trzeba jednak pamiętać, ze każdy osobnik może mieć inny charakter.
Rodzicu! O tym pamiętaj kupując któregokolwiek gryzonia!
- Nawet najmniejszy gryzoń potrzebuje odpowiedniej opieki. Najmniejsze gryzonie żyją przynajmniej 1,5 roku, a inne dłużej - to istotne, gdy co roku rodzina wyjeżdża na wakacje. Macie wtedy co zrobić z takim członkiem rodziny?
- Nie każdy gryzoń nadaje się do bezpośredniej zabawy i głaskania!
- Niektóre gryzonie, jak np. chomiki, prowadzą przede wszystkim nocny tryb życia. Można je próbować przyzwyczaić do większej aktywności w dzień, jednak bez gwarancji powodzenia. Oznacza to nocne szelesty i hałasy dobiegające z klatki.
- Gryzonie należy karmić dedykowaną karmą i utrzymywać ich siedziby w czystości - dla dobra ich samych i całej rodziny
- Gryzonie też chorują i mogą potrzebować opieki weterynarza
- Gryzonie to nie zabawki, które - kiedy się znudzą - można wystawić przed dom.