Na pytanie o to, czy średniowiecze rzeczywiście było okresem "wieków ciemnych" pan Andrzej odpowiedział wprost:
Postawmy sprawę jasno. Mamy XI wiek, rządy Bolesława Chrobrego. Kilkadziesiąt plemion żyjących w kulturze zbieracko-łowieckiej lub wczesnorolniczej trzymanych "za twarz" przez brutalnego władcę. I mamy wiek XIII, rządy kazimierza III. Miasta otoczone murami, umiejący pisać mieszkańcy, wspaniałe katedry i Uniwersytet Krakowski. To wszystko w zaledwie 200 lat! Okres średniowiecza to był okres najbardziej dynamicznego rozwoju.
Powszechne kojarzenie Czasów Średnich z analfabetyzmem i głupotą również jest błędne.
Ludzie w tych czasach potrafili pisać, a już na pewno czytać. Nie wszyscy, ale nie była to umiejetność rzadka. Przecież każdy ksiądz musiał umieć czytać, a kupiec czy rzemieślnik musiał prowadzić rachunki. Nawet niektórzy chłopi umieli czytać i pisać. Jeśli na wsi był rozgarniety proboszcz, to zimą kiedy nie było pracy na polach, zganiało się dzieci do kościoła i uczyło alfabetu. W XIV wieku we Francji kobiety napisały ponad sto ksiażęk o tym, jak opiekować się dzieckiem.
Czy ludzie wówczas dbali o higienę?
W miastach były łaźnie publiczne. W każdym dworku była wanienka i gąbka - wiemy to z zachowanych spisów. Ludzie przestali się myć z nadejściem Czarnej Śmierci, zarazy dżumy. Wówczas profesorowie Sorbony uznali, że morowe powietrze wnika przez pory w skórze, i dlatego należy te pory zatkać brudem. Ale niechęć do mycia się panowała głównie na zachodzie Europy. W Polsce ludzie się myli, co zresztą wywoływalo zgorszenie i oburzenie gości z Zachodu.
Pan Andrzej odniósł się też do znanych mitów polskiej historii. Husarze wcale nie nosili na plecach skrzydeł z piórami, a ułani nie szarżowali z szablami na czołgi.
Oprócz informacji o dawnych czasach Rycerz opowiadał o tym, jak zaczęłą się jego przygoda z historią, ile kosztuje zbroja rycerska (ceny zaczynają się od kilkunastu tysięcy złotych) oraz o współczesnych pojedynkach, które nawet dziś są bardzo bolesne.