Fin łącznie rozegrał w Miedzi 46 meczów (Nice 1 Liga + Puchar Polski), w których zdobył 19 bramek i zaliczył 10 asyst. Do Legnicy trafił przed rundą wiosenną sezonu 2015/16. Szybko nadrobił zaległości po kontuzji i wywalczył sobie miejsce w podstawowym składzie drużyny. Przez długi czas był liderem środka pola i postrachem bramkarzy – znakomicie wykonywał rzuty wolne, z których często zdobywał efektowne bramki.
Słabsza w wykonaniu Forsella była runda wiosenna 2017 roku, kiedy spisywał się znacznie poniżej oczekiwań. Jego dobrej formy zabrakło wówczas Miedzi w decydującym momencie walki o awans, choć z drugiej strony, gdyby nie jego bramki i asysty w rundzie jesiennej, to nie wiadomo, czy Miedź byłaby tak wysoko w tabeli.
Latem Forsell otrzymał propozycję kontraktu z ekstraklasowej Cracovii. Ostatecznie trafił jednak do szwedzkiego Orebro SK (tamtejsza ekstraklasa), w którym jesienią zagrał w 8 meczach i zaliczył 3 asysty. W ostatnich tygodniach zawodnik pracował nad formą i po przyjeździe do Legnicy przeszedł pomyślnie badania medyczne. Pozytywnie zaskoczył także podczas biegowych testów wydolnościowych, w których wypadł bardzo dobrze. Forsell podpisał z Miedzią kontrakt, który będzie obowiązywał do końca czerwca 2019 roku.
– To dobrze, że ten zawodnik wraca do naszej drużyny, bo w Legnicy ma coś do udowodnienia. Dobrze się tu czuł, byliśmy wobec niego fair, a teraz może się odpłacić – miał do wyboru kilka klubów, a wybrał powrót do Miedzi. Przed nami bardzo trudna runda, dlatego potrzebujemy piłkarskiej jakości – mówi Andrzej Dadełło, właściciel klubu.
Fińskiego pomocnika zobaczymy w akcji prawdopodobnie już w sobotnim sparingu Miedzi z Arką Gdynia w Jarocinie.
– Dobrze zaprezentował się na testach. Wie czego od niego oczekujemy i jest zdeterminowany – dodaje trener Dominik Nowak.