Czwartek, 28.03.2024 132

 

Pliki cookies 23:56
Serwis korzysta z plików cookies i innych technologii automatycznego przechowywania danych do celów statystycznych, realizacji usług i reklamowych. Korzystając z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji na temat zarządzania plikami cookies znajdziesz w Polityce prywatności.
Reklama
Baltic Home
Mini Mistrzostwa Europy 2024

Zrewanżowały się Pszczynie

Pojedynki Olimpii z PLKS-em od lat elektryzują kibiców siatkówki w obu miastach. Po porażce 2:3 w Pszczynie, podopieczne Lesława Chrzanowskiego nie mogły pozwolić sobie na stratę punktów z tym rywalem na własnym parkiecie.

Olimpijki zadanie wykonały, jedynie w trzeciej partii dając rywalkom nadzieję na zdobycz punktową nad Nysą Szaloną. Pierwszy set rozpoczął się prowadzeniem jaworzanek 2:1, po asie serwisowym Weronika Knop. Chwilę później utalentowana siatkarka zepsuła jednak zagrywkę i mieliśmy remis. Już początek meczu zapowiadał, że nie będzie to dla Olimpii spacerek. Remisowo było jeszcze do stanu 9:9, później PLKS odskoczył na 12:15 i trener Chrzanowski poprosił o przerwę. 

Zespół z miasta św. Marcina ruszył do odrabiania strat. Po skutecznym bloku Mackiewicz - Gul, było już 14:15. Za chwilę Mackiewicz, w duecie z Knop, nie udało się jednak tego powtórzyć. Olimpia szybko jednak objęła prowadzenie 17:16 i to trener gości ratował się czasem. Końcówka seta należała już jednak do ekipy z Placu Bankowego. Gospodynie wygrały do 21.

W drugiej partii już przy stanie 13:11 szkoleniowiec zespołu z Pszczyny wykorzystał drugą przerwę na żądanie. Niewiele ona pomogła, bo po blokach Mackiewicz - Dydak i Mackiewicz - Kulbida było już 18:13. Znakomicie spisywała się także Knop, która zakończyła seta atakiem z lewej strony. Olimpia wygrała do 17.

Trzecią partię rozpoczęło prowadzenie Olimpii 3:2, po tym jak przyjezdne nie były w stanie poradzić sobie z zagrywką Patrycji Grubasz. Później do głosu doszła drużyna z Górnego Śląska, prowadząc czterema punktami, przy stanie 7:11. Olimpia doskoczyła jeszcze na 13:14. Trener Bodys poprosił o czas i to pomogło przyjezdnym. Na 13:16 z zagrywki zapunktowała Marta Jędrysik. Niedługo później PLKS prowadził już 21:14, a trener Chrzanowski wziął czas. Jaworzanki doprowadziły jeszcze do 19:23. Szkoleniowiec gości przerwał jednak passę Olimpijek przerwą i pszczynianki ostatecznie wygrały do 20.

Przyjezdne zamierzały pójść za ciosem i kolejną partię ropoczęły od prowadzenia 3:1. Świetna postawa Doroty Dydak sprawiła jednak, że Olimpijki wyszły na 7:6. Był to jednak dopiero początek emocji. Pszczynianki nie zamierzały dawać za wygraną i przy stanie 11:14 pomału zaczęło pachnieć tie-breakiem. Po tym jak Anna Kulbida zapunktowała z zagrywki było już jednak 15:15, a goście poprosili o czas. 

Olimpia wyszła jeszcze na 16:15 po ataku Dydak, ale później PLKS odpowiedział mocną ripostą i było 16:18. Wówczas to trener Chrzanowski wziął czas. Po asie serwisowym Martyny Kołodziej i bloku pszczynianek było już 17:21. Trener gospodyń znów musiał ratować się czasem. Po autowym ataku z lewej Pauliny Dyc-Bażanowskiej było już 20:21. W końcówce więcej zimnej krwi zachowały jaworzanki, szczególnie Anna Kulbida i trzy punkty zostały w Jaworze. Mecz zakończyły blokiem Kulbida z Wiktorią Szymczyk.

Fotorelacja ze spotkania znajduje się na portalu jawor24h.pl

 

Olimpia Jawor - PLKS Pszczyna 3:1 (25:21; 25:17; 20:25; 25:22) 

Olimpia: Mirosławska, Dydak, Dębicka, Grubasz Kulbida, Mackiewicz, Knop, Deptuch, Kostiuk, Szymczyk, Gul oraz Kwolek (L), Mossur (L); trener Lesław Chrzanowski

PLKS: Dyc-Bażanowska, Olczyk, Jędrysik, Krzempek, Stępień, Lorenc, Kołodziej, Jakubiec oraz Ponikiewska (L); trener Jarosław Bodys

MVP: Weronika Knop

 

Wyniki 15 kolejki drugiej ligi:

MSK Mysłowice - Polonia Świdnica 2:3 (21:25; 25:15; 23:25; 25:23; 13:15)

TKS Ekobet Tychy - Impel II Wrocław 2:3 (20:25; 25:16; 25:20; 23:25; 14:16)

Sokół Radzionków - KPKS Halemba Ruda Śląska 3:1 (26:24; 25:16; 14:25; 25:20)

Częstochowianka - SMS II Szczyrk 1:3 (25:22; 28:30; 27:29; 20:25)

Polonia Łaziska Górne - Sokół 43 AZS AWF Katowice 1:3 (17:25; 25:20; 12:25; 12:25) 

II liga kobiet 2017/2018
    M Z P Sety MPkt. Pkt.
1 Polonia Świdnica 22 19 3 61:23 1952-1729 55
2 Olimpia Jawor 22 16 6 54:30 1875-1737 46
3 Częstochowianka 22 15 7 52:30 1882-1699 45
4 MSK Mysłowice 22 13 7 54:33 2004-1795 45
5 Sokół Radzionków 22 14 8 52:36 1945-1853 44
6 Impel II Wrocław 22 14 8 43:39 1828-1802 35
7 PLKS Pszczyna 22 11 11 42:40 1807-1754 33
8 TKS Ekobet Tychy 22 11 11 44:45 1972-1923 32
9 SMS PZPS II Szczyrk 22 8 14 40:46 1818-1849 29
10 Sokół 43 AZS AWF Katowice 22 8 14 27:52 1674-1819 20
11  KPKS Halemba 22 4 18 20:59 1568-1836 12
12 Polonia Łaziska Górne 22 0 22 10:66 1348-1877 0

Komentarze (0)


Proszę zachować komentarze zgodne z regulaminem oraz zasadami współżycia społecznego i dobrymi obyczajami. Informujemy, że Administratorem poniższych danych osobowych jest DJAmedia Sp. z o.o., Piotrowice-Osiedle 16, 59-424 Męcinka. Dane osobowe zostały przekazane dobrowolnie i będą przetwarzane wyłącznie w celu przesłania zamieszczenia komentarza na portalu. Bez wyraźnej zgody dane osobowe nie będą udostępniane innym odbiorcom danych. Osoba, której dane dotyczą ma prawo dostępu do treści swoich danych oraz ich poprawiania i usuwania poprzez kontakt z Administratorem: kontakt@dolnyslask24h.pl.

Zaloguj się, aby korzystać ze wszystkich funkcji komentarzy.

Dowiedz się więcej

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. dolnyslask24h.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Więcej wiadomości

Więcej