Czwartek, 18.04.2024

 

Pliki cookies 03:13
Serwis korzysta z plików cookies i innych technologii automatycznego przechowywania danych do celów statystycznych, realizacji usług i reklamowych. Korzystając z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji na temat zarządzania plikami cookies znajdziesz w Polityce prywatności.
Reklama
SofaMeble.pl - Eleganckie meble tapicerowane
Baseny ogrodowe, materace i akcesoria - sklep NajlepszeBaseny.pl

Turów dalej od złota

Zespół Miodraga Rajkovicia nie zdołał odnieść trzeciego zwycięstwa w walce o mistrzostwo Polski. Zgorzelczanie po zaciętym meczu ulegli Stelmetowi 77:80.

Pierwsza kwarta zakończyła się jednopunktowym prowadzeniem Turowa, 20:19. Przedziwny przebieg miała końcówka kwarty. Poważny błąd popełnił Damian Kulig, podając piłkę plecom swojego kolegi, co wykorzystał jeden z zielonogórzan przechwytując piłkę, a to zakończyło się faulem ze strony Turowa. To nie był jednak koniec niecodziennych zdarzeń. Jakież było zdziwienie Zamojskiego, wykonującego pierwszy z dwóch rzutów, gdy jeden z kolegów z drużyny ruszył dobijać piłkę do kosza. Początkowo sędziowie zaliczyli punkt, jednak po weryfikacji zmienili decyzję. Stelmet zainkasował tylko „oczko”, bo drugi rzut trafił do kosza już bez pomocy kolegi z zespołu.

Na przerwę oba zespoły schodziły przy remisowym wyniku 42:42, bo Turów nie był w stanie na dłużej utrzymać budowanej z mozołem niewielkiej przewagi. W trzeciej kwarcie remis utrzymywał się ponad dwie minuty. Emocji było sporo, bo na boisku toczył się wyrównany pojedynek. Ostatecznie gospodarze przed decydującą kwartą prowadzili 59:56. Po trzech minutach ostatniej kwarty Stelmet prowadził już siedmioma punktami, by za chwilę powiększyć przewagę do 10 „oczek”.

Turów rozpoczął pościg. Na cztery minuty do końca meczu strata do zielonogórzan wynosiła już tylko 4 punkty. Nieco ponad minutę później zgorzelczanom do odrobienia pozostał już tylko punkt. To było wszystko na co tego dnia było stać koszykarzy Turowa. Ostatecznie zespół ze Zgorzelca przegrał 80:77.

Stelmet Zielona Góra - Turów Zgorzelec 80:77 (19:20, 23:22, 17:14, 21:21)

Stelmet: Robinson 16, Hosley 16, Zamojski 14, Hrycaniuk 10, Troutman 10, Cel 9, Koszarek 3, Chanas 2, Lalić 0

Turów: Kulig 22, Jaramaz 19, Chyliński 9, Taylor 9, Natiażko 5, Taylor 4, Moldoveanu 3, Dylewicz 2, Czyż 2, Wright 2

Stan rywalizacji: 2-1 prowadzi PGE Turów. Kolejne finałowe spotkanie w czwartek.

Komentarze (0)


Proszę zachować komentarze zgodne z regulaminem oraz zasadami współżycia społecznego i dobrymi obyczajami. Informujemy, że Administratorem poniższych danych osobowych jest DJAmedia Sp. z o.o., Piotrowice-Osiedle 16, 59-424 Męcinka. Dane osobowe zostały przekazane dobrowolnie i będą przetwarzane wyłącznie w celu przesłania zamieszczenia komentarza na portalu. Bez wyraźnej zgody dane osobowe nie będą udostępniane innym odbiorcom danych. Osoba, której dane dotyczą ma prawo dostępu do treści swoich danych oraz ich poprawiania i usuwania poprzez kontakt z Administratorem: kontakt@dolnyslask24h.pl.

Zaloguj się, aby korzystać ze wszystkich funkcji komentarzy.

Dowiedz się więcej

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. dolnyslask24h.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Więcej wiadomości

Więcej